|
nienormalnie_normalnaaa.moblo.pl
Byłam jak osamotniony księżyc satelita którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu mimo jej braku ignorując prawo grawitacji uparcie krążył
|
|
|
Byłam jak osamotniony księżyc - satelita, którego planeta wyparowała w wyniku jakiegoś kosmicznego kataklizmu, mimo jej braku, ignorując prawo grawitacji uparcie krążyłam wokół pustki, po swojej dawnej orbicie / New moon ;*
|
|
|
Przychodzimy na świat sami i odchodzimy sami. I wszystko co się zdarza między tym. Sprawia, że chcemy znaleźć sobie towarzystwo. Potrzebujemy pomocy, wsparcia. W innym przypadku, jesteśmy sami... obcy... odcięci od innych. I zapominamy... jak jesteśmy ze sobą złączeni. Więc wybieramy miłość... wybieramy życie... i na chwilę... czujemy się trochę mniej samotni.
|
|
|
` Czasem marzenia pozostaja tylko marzeniami ;(
|
|
|
Kiedy byłam wam potrzebna albo coś wam sie nie układało. byłam waszą najlepsza przyjaciółką .Opowiadałyście wszystko co chciałyście żebym utrzymała w tajemnicy. ja tez mogłam wam sie pożalić.. choć nie zawsze.. zawsze podnosiłam was gdy upadałyście. pomagałam wyjaśnić coś co się komplikowało.. pokazywałam wam swój uśmiech mimo tego, że chciało mi się płakać.. chciałam wam pokazać, że nasze życie jest piękne dzięki naszej przyjaźni.. ZAWSZE stawałam na głowie żeby rozwiazac wasze problemy, zaniedbując tym swoje sprawy.. Jeżeli był problem, którego nie dało się rozwiązać, byłam przy was żebyście nawet na chwile nie poczuły się samotnee.. I nagle coś zaczęło się psuć.. Zaczęłyście się miedzy sobą kłucić.. O wszystko.. Zapewniałyście, że moge sie spotykać z każdą z was a tej drugiej nie bedzie to przeszkadzało.. Ale przeszkadzało.. zaniedbywałam rodzine.. a wy poprostu przestałyście zauważać że ja też mam problemy.. dziekuje za taka przyjaźń ;`( .. nauczyłam się cierpieć w samotności ;`(
|
|
|
- Przyjacielu , czy Ty ... ?
- Tak najdroższy , kocham Cię !
- A czy Ty ... ?
- Tak , zawsze będę przy Tobie !
- A czy ja ... ?
- Tak , Ty zawsze możesz na Mnie liczyć !
- A czy będziesz ... ?
- Tak , będę z Tobą płakać !
- Aaa ... ?
- Tak , tak , śmiać się z Tobą też będę !
- A czy kiedy ... ?
- Tak , kiedy będziesz potrzebował pomocy - pomogę Ci !
- A czy wiesz , że ... ?
- Oczywiście , że wiem , że mogę na Tobie polegać !
- I , że ja ... ?
- I , że Ty zawsze Mi pomożesz !
- Wiesz napewno też , że gotowy jestem ... ?
- Tak , wiem , że gotowy jesteś zginąć za Mnie !
- Ja też dla Ciebie zrobię wszystko !
- Przyjacielu , wiesz ...
- Wiem , wiem, ja również dziękuję Ci za to , że jesteś ! Najdroższy, jeszcze tylko jedno pytanie ...
- Czy Ty ... ?
- Nie , nie czytam w Twoich myślach ...
- To skąd ... ?
- Ja to po prostu czuję ! Czy nie wiesz o tym , że Przyjaciele rozumieją się tak , tak bez słów ... ?
|
|
|
` Hmm.. Przy Tobie wszystko jest prostsze.. - czemu tak uważasz.? - bo mój świat się zmienia dzięki Tobie.. jest taki kolorowy .. Ja się zmieniam ... Jestem uśmiechnięta i wolnaa .. Wolna od smutku, od problemów .. - co Ty gadasz.?! przecież Ty nie masz problemów.. cały czas się uśmiechasz tym swoim ślicznym uśmiechem, który wywołuje we mnie wewnętrzną eksplozje pragnienia .. Pragnienia Ciebie .. ;] - ahh .. No i widzisz.? ;P .. Nie mam problemów taak.? Ja po prostu się nimi nie chwale .. a Ty ich nie dostrzegasz .. To Ty sprawiasz, że się uśmiecham i przychodzi m ito z taką łatwością .. Ale naprawdę jesteś w błędzie . mam pełno problemów ;( .. Mam przyjaciół, Ciebie a mimo to czuje się niechciana, zbędna .. ;( - czemu mi nigdy nie powiedziałaś, że coś jest nie tak.?! a po co ci miałam zawracać głowę.? .. Przecież nie zauważałeś, że jest źle .. Nawet tragicznie .. - przepraszam .. ;( - Nic sie nie stało .. Już się przyzwyczaiłam .. ;]
|
|
|
dla niego .. nic nie znacząca rozmowa, krótka wymiana zdań.. dla niej najważniejsza chwila w życiu, powodująca szybsze bicie serca.. dla niego nic nie znacząca chwila.. dla niej najcenniejsza o której śni nocami.. on nic jej nie obiecywał to była zwyczajna rozmowa.. ona miała nadzieje.. czekała...
|
|
|
Gdy zobaczysz w jej oczach łzy, nie pytaj się dlaczego..
I tak Cię okłamie.
Ale bądz przy niej i oboje milczcie.
Dla niej cisza to lekarstwo.
Nigdy nie pytaj co się stało.. I tak Ci nie powie prawdy.
Bo ona jest inna..
Ona ma swój świat, zamyka w sobie cały ból, chce go udusić, a potem wypłakać.
Cały czas z nim walczy.. Nie umie się zwierzać, za bardzo ją to boli.
Zapisuje to tylko w swoich myślach.
Wszyscy mają ją za szczęśliwą dziewczynę, która cały czas się śmieje.. Ale ona się śmieje, żeby nie płakać..
Gdy popatrzysz w głąb jej oczu, poznasz prawdę..
Tylko tak możesz zobaczyć co ona czuje I jaka naprawdę jest.
A potem ile dla Ciebie znaczy..
|
|
|
` - Będę teraz bardziej obojętna .! Będę się bawić uczuciami chłopaków.! Nie popełnię błędu i się nie zakocham .! - powiedziała robiąc listę postanowień wakacyjnych .. - Ale przecież Ty taka nie jesteś ... Zawsze się zakochujesz w chłopaku, który pokarze Ci aluzję szczęścia ... Ty nie bawisz się uczuciami chłopaków . To oni bawią się tobą ...... Nie jesteś obojętna na czyjeś uczucia .. Te postanowienia nie są do spełnienia .... - uświadomiła ją przyjaciółka .. - Mylisz się .. właśnie taka teraz się stanę.! - Alee ... Nie będziesz wtedy sobą.! - Noo nie .. Ale przynajmniej nie stracę serca kochając nieodpowiedniego chłopaka, który mnie oszuka ;(
|
|
|
` Siedziała samotnie w domu ... Lubiła samotność .. Nie musiała wtedy udawać, że wszystko jest ok., że jest szczęśliwa .. słuchała muzyki .. Smutnej, dobijającej ... Nagle usłyszała ciche pukanie do drzwi .. Rodzice mieli wrócić późno w nocy .. a siostra miała spać u koleżanki ... Jej przyjaciółka była daleko więc wiedziała, że to nikt z nich .. Nikogo innego nie miała ochoty widzieć więc nie otwarła .. Udawała, że nikogo nie ma w domu .. Wieczorem usiadła przy komputerze .. Od razu dostała wiadomość ... Napisał ON .. "Wyjechałaś gdzieś.?" .. Zdziwiona odpisała "Nie. Cały dzień siedziałam w domu." ... "To czemu mi nie otwarłaś kiedy do Ciebie przyszedłem .?!" zapytał z oburzen"Chciałem Cie przeprosić .. powiedzieć, że nie umiem bez Ciebie żyć ..... Stałem pod Twoimi drzwiami 3 godziny" .. "Przepraszam.. Nie wiedziałam, że to Ty ... Powiedziałeś, że nie chcesz mnie widzieć ... Co sie zmieniło, że przyszedłeś.?" .. "Uświadomiłem sobie, że Cie kocham" powiedział nieśmiało ... ;(
|
|
|
` Do puki Cie nie spotkam będe przekonana, że Cie nie kocham!! .. (powiedziała stojąc w ich ulubionym miejscu .. przeglądając wspólne zdjęcia, na które skapywały łzy .. ) - A teraz mnie kochasz.?! (usłyszała jego głos za plecami) - jaa .. yyy ... nie wiem ;( .. (rozpłakała się ;( ) - Nie płacz .. Specjalnie tu przyszedłem bo wiedziałem, że tutaj siedzisz ... Ja też Cie kocham .. i bardzo tensknie .. prosze Cie wróćmy do naszych wspólnych, pięknych dni .!! ;**
|
|
|
|