 |
niekoffana.moblo.pl
Tak masz rację ale och rany jak mnie to potwornie pierdoli że masz.
|
|
 |
Tak, masz rację, ale och, rany, jak mnie to potwornie pierdoli, że masz.
|
|
 |
Wraca się jedynie do tych, których się kocha. Nie wraca się tam, gdzie jest się tylko kochanym. Wraca się wyłącznie do tych, których się kocha. Albo nie wraca się nigdzie i do nikogo.
|
|
 |
Wszystkim się wydaje, że tylko delikatne, słabe kobiety potrzebują silnych mężczyzn. Brednie. Poznałam kogoś o silniejszym charakterze od mojego. Kogo nie zdominuję. Kogoś kto nie pyta mnie o zdanie, kto mówi mi, że będzie tak jak on chce i już. Faceta, który szybciej wynosi mnie na rękach z domu niż pozwala mi w nim siedzieć. Kogoś kto zdjął ze mnie obowiązek decydowania o wszystkim. Mężczyznę, który mówi 'Jesteś MOJĄ Koietą'. A ja po prostu nią jestem.
|
|
 |
Masz czerwone paznokcie, czerwoną bieliznę i czerwone usta. Ale patrzysz na mnie smutno. Zrobię Ci kawy i porozmawiamy. Opowiesz mi, proszę, jak to się stało, że masz mokre oczy i nie wstałaś dziś na pierwsze zajęcia? Opowiedz mi, opowiedz proszę, tylko nie rozpadnij się. Ja będę Cię trzymać za rękę, za serce i za rozsądek, będę prowadzić Cię na krótkiej smyczy przez Twoje krótkie historie z życia emocjonalnego, obiecuję.
|
|
 |
Pierwsza zmysłowość zawsze tyczy pleców. Wszyscy w koło ględzą o pierwszym pocałunku; a przecież zawsze, jak ją pierwszy raz całujesz, twoja dłoń jej plecy obejmuje.
I bez tego objęcia, bez dłoni na plecach nie ma pocałunku. Wyobraź sobie słynny pierwszy pocałunek z luźno opuszczonymi wzdłuż ciała rękami.
Bez dotykania pleców nie ma pocałunku, bez dotykania pleców nie ma wzajemnej skłonności, bez dotykania pleców nie ma seksu, bez dotykania pleców nie ma miłości
|
|
 |
Jest najwspanialszy na świecie. Nie wyobrażam sobie życia bez Niego. Jest wyjątkowy. Jedyny w swoim rodzaju. Zrobiłabym dla Niego wszystko. Rozpalcie mi ognisko, a ja w nie wskoczę. Dla Niego.
|
|
 |
Ludzie potrafią być niekiedy bardzo nietolerancyjni w stosunku do łez, których sami są przyczyną.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
Ciesz się z tego co masz. Nie każdy ma to co Ty.
|
|
 |
Mamy niedzielę, na dodatek słoneczną. Omm.
|
|
 |
albo jestem zbyt wrażliwa, albo to ludzie tak mocno krzywdzą.
|
|
 |
'' Zapanować nie potrafię nad swoimi emocjami.
Szybko się wkurwiam i wybucham jak dynamit! ''
|
|
|
|