- Boję się Ciebie stracić tak cholernie mocno, nie umiem rozłączyć się, rozmawiając z Tobą, w obawie, że następnego telefonu nie odbierzesz.
- To spróbuj, głupia.
Rozłączyła się. Odebrał po czwartym sygnale, trzymając ją w napięciu, mówiąc: - Kocham Cię, ale i tak jesteś głupia.
|