 |
niejestessama.moblo.pl
jesteś z kimś? zapytał a ja odwróciłam głowe. chciałabym być z kimś ale wiesz... każdy z nich ma coś z Ciebie. jeden ma taki uśmiech drugi oczy jeszcze inny m
|
|
 |
|
-jesteś z kimś? - zapytał, a ja odwróciłam głowe. - chciałabym być z kimś, ale wiesz... każdy z nich ma coś z Ciebie. jeden ma taki uśmiech, drugi oczy, jeszcze inny mówi tak jak ty... i tylko dlatego próbuje z nimi być, ale z tych prób praktycznie nic nie wychodzi... bo żaden z nich nie jest taki jak ty. pierwszy raz odkąd odszedłeś ja moge z tobą normalnie porozmawiać. nawet nie wiesz ile chciałabym ci powiedzieć, jak bardzo mnie zraniłeś i jak bardzo tęskniłam... ale nie powiem. wymyśliłam sobie, że cię nie kocham i zaczęłam w to wierzyć. po kilku tygodniach przestałam analizować co zrobiliśmy nie tak. zechciałam z kimś być, ale nic z tego nie wychodziło i nadal nie wychodzi. żaden z nich nie może mi ciebie zastąpić.
|
|
|
|
Nie oddalaj się teraz. Trzymasz w dłoniach mój świat! Tyle chwil nam umyka, tyle chwil tak co dnia! (...)
Teraz chcę żebyś został, dał mi choć małą część, tego co kryjesz w sobie i co sam pragniesz mieć. /P.Markowska "Eliksir życia"
|
|
|
|
przyjdź i powiedz, że warto... bo warto, prawda?
|
|
|
|
pomyślałam życzenie do spadającej gwiazdy:) życzenie, a raczej marzenie, które pewnie się nie spełni, ale pomyślałam, bo może jednak warto...
|
|
|
|
a dziś jest noc spadających gwiazd, noc którą powinno się spędzić z kimś wyjątkowym. dlatego właśnie spędze ją sama.
|
|
|
|
Wróćmy do miejsca w którym nie myśleliśmy jak to bedzie gdy wyjedziemy stamtąd... Bądźmy tam bo nie myśleliśmy o tym jak będziemy tęsknić. /czarnypisak ;))
|
|
|
|
nie jestem pewna, że jutro będę z Tobą, ale prócz Ciebie nie chce nikogo obok.
|
|
|
|
-poczekaj daj mi to wszystko wytłumaczyć...- zatrzymywał mnie. -co ty chcesz tłumaczyć? to co widziałam mi wystarczy. całowałeś tą dziewczynę i tego się nie wyprzesz.- krzyczałam do niego. -to ona mnie pocałowała. -jasne, a ty jesteś święty. -nie jestem święty- złapał mnie mocno za rękę i zatrzymał -ale kocham Cię. nieodwzajemniłem jej pocałunku, rozumiesz? kocham Cię. z całych sił. jesli teraz odejdziesz ja zostane tu zupełnie sam. całe moje życie się zmieni. cholernie mi na Tobie zależy... prosze Cię wybacz mi. -stał i patrzył na moją reakcje. - puść mnie- powiedziałam stanowczo, a on wykonał moje polecenie -jesteś dla mnie najważniejszy. tylko tyle moge Ci powiedzieć. i nie zniose takich rzeczy, jestem tylko kobietą. -podszedł i z całych sił wtulił mnie w swoje ramiona.
|
|
|
|
niecałe 2 miesiące temu byłam w stanie uwierzyć w każde Twoje słowo. byłam w stanie spojrzeć na Ciebie i nie zacząć płakać. dziś nie jestem w stanie nawet wypowiedzieć Twojego imienia na głos. dziś gdy Cię mijam odwracam głowe, żeby nie rzucić Ci się na szyje i nie zacząć mówić jak bardzo tęsknie i jak mi Ciebie brakuje. wolałabym, żeby znowu było tak jak te 2 miesiące temu. ale dziś jest dziś. i jutro. jutro też jest dziś.
|
|
|
|
nie będę mówić, że już mi nie zależy, bo po co mam kłamać? nie będę mówić, że już Cię nie kocham, bo cholernie Cię kocham. nie będę mówić, że to koniec, skoro planuje z Tobą swoje dalsze życie.
|
|
|
|
i właśnie dlatego, że ty nie kochasz mnie ja nie moge kochać Ciebie. nie moge Tobą oddychać, nie moge oddychać bez Ciebie. a wiesz z czym to się wiąże? ze śmiercią.
|
|
|
|
Dodaj komentarz