 |
niejestessama.moblo.pl
nie żałuje. ani chwili. bo niby dlaczego miałabym żałować? chciałabym po prostu żeby te wszystkie wspomnienia znowu były rzeczywistością. tą cudowną która już przeminęł
|
|
 |
nie żałuje. ani chwili. bo niby dlaczego miałabym żałować? chciałabym po prostu, żeby te wszystkie wspomnienia znowu były rzeczywistością. tą cudowną, która już przeminęła.
|
|
 |
-wyjechał -wpadłam zaryczana w ramiona przyjaciółkki. -ale jak to? dokąd wyjechał? przecież wy... -pytała zaniepokojona. -wyjechał. jego mama powiedziała, że zostawił dla mnie list- ponownie zaczęłam histerycznie płakać -co w nim było napisane? -napisał, że bardzo mnie kocha, ale nie może ze mną być, że bardzo mnie przeprasza, ale to koniec i mam go nie szukać. -ale jak to? -normalnie. to koniec.- powiedziałam po czym ukryłam się w jej ramionach...
|
|
 |
narysowała serce na szybie autobusu, którym uciekała jak najdalej od niego. od największej miłości jej życia. miłości, która miała nie skończyć się nigdy.
|
|
 |
najlepsza impreza w moim życiu xD zakończyliśmy te wakacje na ostro ;D
|
|
 |
wypaliłam papierosa z Twoim imieniem. wypaliłam Ciebie. a wraz z Tobą wszystkie wspomnienia. to koniec. teraz już nic nie ma...
|
|
 |
pale papierosa za papierosem. mam nadzieje, że wiesz dlaczego.
|
|
 |
najbardziej niepokoi fakt, że on już nie pamięta.
|
|
 |
a pamiętasz jak pierwszy raz mnie pocałowałeś? ja pamiętam, dokładnie. było wspaniale. już wtedy byłam zakochana w Tobie po uszy. a ty? miałeś ochote tylko się zabawić. byłam głupia, że Ci uwierzyłam. myslałam, że między nami naprawdę może coś być. myliłam się. cóż... jak zwykle.
|
|
 |
-jade nad morze - powiedziałam z wzrokiem wbitym w ściane. -dopiero co przyjechałaś, dziecko posiedziałabyś troche w domu. -ale mamo zrozum, że ja musze troche odpocząć, musze zacząć żyć. później przyjade do domu na kilka dni i wyjade z powrotem do pracy. uwierz, że tak będzie najlepiej. dla wszystkich. -dla wszystkich? chyba tak będzie najlepiej dla niego. nie będzie miał wyrzutów sumienia, nie będzie musiał Cię oglądać. dziecko co się z wami stało? wcześniej nie wychodziłaś nigdzie indziej jak tylko do niego, nie spędzałaś w domu nawet połowy tego czasu co z nim, a dziś? spotkałaś się z nim na 15 minut i rozwalił całe twoje życie. nie rozumiem tego dziecko. -mówiła z troską w głosie. -powiem Ci co się stało. oboje dorośliśmy, mimo iż dawno mamy skończone te 18 lat, dopiero teraz dorośliśmy. on ma kogoś, ja wyjade i tak będzie najlepiej. dla mnie, dla niego, dla nas. jest moim najlepszym przyjacielem i tak pozostanie, ale teraz nie moge patrzeć na jego szczęśliwe życie z nią. nie moge
|
|
 |
-wróciłam do Polski tylko po to, żeby powiedzieć Ci, że chce żebyś wrócił ze mną do Holandii... wróciłam, bo jestem gotowa. jestem gotowa na związek z Tobą. kocham Cię, od dawna, ale dopiero teraz zrozumiałam, że powinieneś wiedzieć. - mówiłam z wielkim uśmiechem na twarzy, do przyjaciela, najlepszego, ukochanego. -jestem z Julką. od dwóch miesięcy, zaczęliśmy się spotykać zaraz po Twoim wyjeździe. sama mówiłaś, że to jeszcze nie jest nasz czas, chciałem czekać, ale pojawiła się ona... musisz zrozumieć - mówił z żalem w głosie. -rozumiem. tylko mówiłeś, że poczekasz, aż Cię pokocham. i gdy ja jestem już gotowa i Cię kocham, ty mówisz, że jesteś z kimś innym... ale to nic. dam sobie rade - popatrzyłam na niego ze sztucznym uśmiechem. - dam rade.- przytuliłam go i odeszłam. kolejny raz.
|
|
 |
chciałabym zapomnieć o Tobie, o tym co było, o tym co nas połączyło. chciałabym, ale nie potrafie. bo do cholery powiedz mi jak mam zapomnieć o kimś kto był w moim życiu tak ważny? o kimś, kto swoją obecnością sprawiał, że wszystkie problemy znikały? o kimś, kto potrafił jak nikt inny mnie pocieszyć, rozbawić? o kimś kogo pokochałam tak bardzo, że to aż czasem bolało. miłość przesiąkła całe moje ciało, moje serce niło tak szybko, że nie mogłam go opanować. właśnie dlatego nie moge zapomnieć o Tobie i o tym co się wydarzyło.
|
|
|
|