|
nieeogarniesz.moblo.pl
późny wieczór. nasz ulubiony lokal. siedzimy sączymy zimne piwo i co jakiś czas rzucamy sobie spojrzenia pełne uczuć. rozmawiam ze znajomymi ale marzę aby zostać z Tobą
|
|
|
późny wieczór. nasz ulubiony lokal. siedzimy, sączymy zimne piwo i co jakiś czas rzucamy sobie spojrzenia pełne uczuć. rozmawiam ze znajomymi, ale marzę aby zostać z Tobą sam na sam. oni nie wiedzą. nie mają pojęcia, co się między nami dzieje. męczy mnie to strasznie ale wiem, że na razie to najlepsze rozwiązanie. idę na papierosa i próbuję przekazać Ci telepatycznie żebyś poszedł za mną. już po chwili słyszę twoje kroki. nareszcie jesteś. zagubiłam się w twoich ramionach. zatraciłam się w twoim pocałunku. znów jestem najszczęśliwsza na świecie.. / nieeogarniesz
|
|
|
|
Jak nie chcesz to po prostu nie musisz
być najważniejszą osobą w moim życiu,
przecież nie będę prosić.
|
|
|
ogarnij jak czas zmienia ludzi. ja pamiętam pierwsze melanże na osiedlach, pierwsze próby nagrywek, pierwszy wpierdol. pamiętam też ludzi , którzy stali przy mnie. dziś ? została ich garstka.
|
|
|
|
Pierdol, rozumiesz ? Pierdol to wszystko, pierdol ją, jego i wszystkich znajomych, którzy okazali się być fałszywymi kurwami. Olej to, zapomnij, uwierz, najlepiej na tym wyjdziesz, bo oni już od dawna pierdolą Ciebie. / niecalkiemludzka
|
|
|
jak będzie wyglądała moja końcówka dzisiejszego dnia? wezmę długą kąpiel z rapem puszczonym na fula. obejrzę kilka odcinków mojego ulubionego serialu. wpieprzę pewnie połowę swojej ulubionej czekolady i przy okazji będę myśleć o Tobie. no, idzie się przyzwyczaić w sumie. zawsze musisz wciąć swoje niebieskie oczy, kasztanowe wiecznie nieogarnięte włosy, nieziemski uśmiech i ciało w moje myśli. ale wiesz? lubię to. nawet bardzo.. / nieeogarniesz
|
|
|
|
Mam w sercu pewne podium, na którym stają najważniejsze i najbliższe mojemu sercu osoby. Oświadczam Ci, że jakiś czas temu spierdoliłeś się z samego szczytu.
|
|
|
|
i nic nie jest w stanie pobić tej rozpierdalającej serce radości, kiedy znów jest na wyciągnięcie ręki. ta euforia, gdy znów trzyma Cię w ramionach, tak beztrosko.
|
|
|
`chłopaki kupujcie asortyment i wbijajcie do mnie na małą wixe.` krzyknęłam do moich ziomków siedzących w parku. miałam już dość samotności. dość rozmyślania o Nim. chciałam się od tego oderwać, odizolować. chociaż na chwilę. wyobrażacie sobie w jakim byłam szoku kiedy otworzyłam drzwi i zobaczyłam właśnie jego na czele mojej ekipy ? a On jak gdyby nigdy nic musnął mnie w policzek i pomaszerował do salonu. chłopaki wzruszyli ramionami posyłając mi współczujące spojrzenia. myślałam, że to będzie moja najgorsza impreza. a jednak się myliłam. była jedną z najlepszych.. i pomyśleć, że to wszystko dzięki Tobie.. / nieeogarniesz
|
|
|
siedzieliśmy na przeciwko siebie, patrzyliśmy sobie w oczy i rozmawialiśmy. to, że gadaliśmy o mało istotnych rzeczach nie ma tutaj znaczenia. ważne, że potrafiliśmy rozmawiać. znowu. odnalazłam w Twoich oczach, to co zawsze kochałam.. i zatraciłam się po raz kolejny./ nieeogarniesz
|
|
|
|