 |
niebieskoczarna.moblo.pl
W dniu rocznicy ich pierwszej randki poszła do parku bo przecież tam spędzali każdą wolną chwilę. Szła powoli zaśnieżonym alejkami. W słuchawkach leciał Eldo a po jej p
|
|
 |
W dniu rocznicy ich pierwszej randki poszła do parku, bo przecież tam spędzali każdą wolną chwilę. Szła powoli zaśnieżonym alejkami. W słuchawkach leciał Eldo, a po jej policzkach płynęły słone łzy. Z drżącym sercem przypominała sobie wszystkie wspólnie spędzone chwile. To, co, że już nie są razem, że się nie odzywają, że tak naprawdę on nigdy nie był jej. Szła powoli. Ktoś chwycił ją za rękę i wyrwał z zamyślenia. 'Wiedziałem, że Cię tu znajdę.'szepnął i odwrócił ją do siebie. Przytuliła go mocno i zaczęła płakać. 'Bez Ciebie nie potrafię oddychać. Jesteś moim życiem, wybacz mi. Byłem głupi'. Odsunęła się od niego, spojrzała mu w oczy i pogładziła dłonią jego zmarznięte policzki i odeszła.
|
|
 |
Kolejny raz poszła do parku i usiadła na dobrze już jej znanej ławce. Wyciągnęła paczkę papierosów i zanosząc się płaczem paliła fajkę za fajką.
|
|
 |
`biegła ciemną nocą przez ze łzami w oczach a zimne powietrze rozrywało jej płuca. wróciła do domu nad ranem bez sił i nadziei.
|
|
 |
obiecałeś, że nigdy mnie nie zranisz, a dziś każde wspomnienie o Tobie jest jak nóż w samo serce.
|
|
 |
`i w takich momentach żałowała, że kiedyś kogoś pokochała.
|
|
 |
Wyszła z domu w ciemną noc. Nie mogła znieść bezsensownych myśli, które bez ustanku krążyły jej po głowie. Miała dziwne wrażenie, że czegoś jej brak. Z nieba padał deszcz, otuliła się szczelniej kurtką i poszła do sklepu. Kupiła tanie wino i paczę fajek. Poszła do parku i usiadła na ławce. Odkręciła butelkę i zapaliła papierosa. W słuchawkach leciał Pezet, a z nieba zaczynał sączyć się deszcz. Spojrzała w górę, nie było gwiazd ani księżyca. Tylko blask latarni przyjaźnie oświetlał jej postać. Po raz kolejny wypuściła dym z płuc... 'Tak, właśnie tego było mi brak'-pomyślała i upiła kolejny łyk z buteleczki.
|
|
 |
`a umiałbyś dziś spojrzeć mi w oczy i powiedzieć chociaż głupie 'przepraszam' tak dla świętego spokoju?
|
|
 |
`na początku wydawało mi się, że rozumiesz bardzo wiele.. ale czy to jednak nie zbyt mało na moją psychikę?
|
|
 |
`a gdyby tak wcisnąć pauzę w życiu?
|
|
 |
`hey, nie pozwól jej by zwątpiła.. nie dawaj jej ku temu powodów.
|
|
 |
`a dziś zauważyła, że on jednak nie chce jej słuchać.. czyżby miał się okazać palantem?
|
|
 |
`ale jakby chcę odpocząć.. wybacz mi.
|
|
|
|