|
nie_legalnax3.moblo.pl
cz. 2 Płakała nie mogła przestać. Nigdy nie czuła się gorzej wraz z Nim odeszło wszystko marzenia szczęście wiara w lepsze jutro nadzieja… Wyobrażała ich wspólne
|
|
|
cz. 2 Płakała, nie mogła przestać. Nigdy nie czuła się gorzej, wraz z Nim odeszło wszystko, marzenia, szczęście, wiara w lepsze jutro, nadzieja… Wyobrażała ich wspólne życie. Nie wiedziała jak sobie poradzić. Nie widziała sensu w swoim życiu. Dzięki Niemu na nowo pokochała po zranionej miłości, dzięki niemu na nowo poznała czym jest miłość. Nie dostała kolejnej szansy, nie dał Jej nowego życia, nowej nadziei.
|
|
|
cz. 1Było Jej strasznie ciężko, nie jadła, nie spała prawie wcale. Umówili się w czwartek, On czekał na nią. Przyszli do Niej do domu, on po drodze trzymał Ją za rękę, to był dla Niej znak pełen nadziei. Zaczęli rozmawiać, zajęło im to około 3 godzin. Ona płakała, On też. Zostawił Ją, za bardzo Go zraniła, stracił do Niej zaufanie. Jak Ona się otworzyła, pokonała swoją blokadę, wytworzyła się ona u Niego. Tłumaczyła mu, że Go kocha, że zrobi wszystko, że będą szczęśliwi, że będzie cudownie tak jak na początku, że tak już będzie zawsze. Ona nie mogła się uspokoić, On zresztą też, ból jaki przenikał jej serce był nie do zniesienia. Gdy od Niej wychodził oboje ze łzami w oczach stali i bez słowa patrzyli na Siebie, wyszedł bez słowa, mocno uścisnął Jej dłoń. Podczas całej rozmowy trzymał Ją za rękę. Gdy wyszedł zawalił się Jej świat, życie straciło sens, nie mogła dojść do siebie.
|
|
|
Świat jest ok. To ludzie psują mu opinię .
|
|
|
'Powinnaś być moim marzeniem'. powinnam, wiem .
|
|
|
Kiedyś śniłam, wierzyłam, kochałam, dziś po prostu jestem...
|
|
|
Ty-pocztówka z innego życia. Ja-list żywą łzą pisany.
|
|
|
Chwila, gdy zaglądasz mi głęboko w oczy, a ja zamykam swoje, byś przypadkiem nie zobaczył w nich, jak bardzo Cię kocham. Bo po co, skoro to i tak nic nie zmieni?
|
|
|
Nawet jeśli czasem trochę się skarżę - mówiło serce - to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje najwyższe marzenia, ponieważ wydaje im się że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostają na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.
|
|
|
Your eyes make me weak, I don't know why ..
|
|
|
Są dwa powody dla, których wstałam rano:mój budzik i Ty .
|
|
|
Omijasz mnie spojrzeniem,dotykasz bez finezji.Zabiegasz od niechcenia i pieścisz bez polotnie
|
|
|
|