|
nie_do_kupienia.moblo.pl
.Dlaczego płaczesz? Ja nie płaczę... Dlaczego się smucisz? Ja się nie smucę... To dlaczego masz smutne oczy? Bo to na co patrzą jest smutne... A na co patrzą? Na
|
|
|
.Dlaczego płaczesz? -Ja nie płaczę... -Dlaczego się smucisz? -Ja się nie smucę... -To dlaczego masz smutne oczy? -Bo to, na co patrzą jest smutne... -A na co patrzą? -Na śmierć... -Kto umiera?! -Ja.
|
|
|
.Dlaczego płaczesz? -Ja nie płaczę... -Dlaczego się smucisz? -Ja się nie smucę... -To dlaczego masz smutne oczy? -Bo to, na co patrzą jest smutne... -A na co patrzą? -Na śmierć... -Kto umiera?! -Ja.
|
|
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
|
|
|
Wczoraj zasnęłam z uśmiechem na ustach i z wiarą, że dziś będzie tak samo pięknie. To niesamowite, tak rzadko się zdarza, Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna
|
|
|
Wiem, że nawet po długim czasie wcale nie będziesz mi taki obojętny jak każdemu się wydaje, wiem, że widząc Cię emocje wrócą, wiem, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z Twoim imieniem, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy
|
|
|
..gdybym wiedziała czym skończy się ta miłość,uciekłabym gdzie pieprz rośnie, a z serca wymazałabym mapę która zaprowadziła mnie do Ciebie...
|
|
|
dumna księżniczka płacze samotnie w poduszkę
|
|
|
... Pomimo wszystko nadal wierzę w spadające gwiazdy, które spełniają życzenia.
|
|
|
w domu z betonu. w zielonych skarpetkach. myśli o tobie przegryzam rzodkiewką.
|
|
|
-zawiodłam się -po raz kolejny... -a skąd wiesz,że poraz kolejny? -bo kiedy człowiek zawodzi się pierwszy raz nie przejmuje się tym tak bardzo jak za kolejnymi razami...za pierwszym razem mniej boli
|
|
|
Znowu przyszła do mnie samotność, choć myślałem, że przygasła w niebie. Mówię do niej: - Co jeszcze chcesz, idiotko? A ona: - Kocham Ciebie..
|
|
|
- Kochałaś go? - Nie wiem. Ale.. - Jak to? ale co.. ? - Ale kochałam jego wzrok, gdy wpatrywał się w moje oczy. Kochałam, gdy próbował mnie rozśmieszyć w gorsze dni. Kochałam budzić się i czekać na pierwszą wiadomość od niego. Kochałam stać w oknie i oczekiwać, aż przyjedzie samochodem pod mój blok i do mnie przyjdzie. Kochałam stroić się godzinami przed lustrem tylko dla Niego. Kochałam jego błysk w oku i to coś, czym mnie do siebie przyciągał.
|
|
|
|