|
nie_do_kupienia.moblo.pl
pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc... albo jak juz przychodziłam a Ty udawałeś ze się fochasz... i musiałam stawać
|
|
|
,,,pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc... albo jak juz przychodziłam a Ty udawałeś ze się fochasz... i musiałam stawać na palcach, żeby dać Ci buziaka i przeprosić, a później szliśmy za rączkę w 'nasze miejsce' i patrząc prosto w oczy mówiłeś ze kochasz... to wszystko to tez nieporozumienie?
|
|
|
najfajniej jest się zawieść, na ostatniej osobie, na której myślałeś, że możesz polegać. mówię Ci. super sprawa. spróbuj koniecznie!
|
|
|
No i cholera jasna! znowu wracasz. dlaczego robisz to zawsze wtedy, gdy podniosę się, wstane, poczuje, że potrafię pokochać kogoś zupełnie innego?! dlaczego?!
|
|
|
* Dobrze śpię. Nie czekam już, zapatrzona w głuchy telefon. Nie szykuję dwóch herbat. Zaczynam wychodzić z czterech ścian. Jest coraz lepiej. Tylko Twoje cholerne zdjęcie wciąż trzymam pod poduszką… Kiedyś nadejdzie i ten etap.
|
|
|
` wtedy kiedy najgłośniej krzyczałam ' pierdolić miłość ' pojawiłeś się właśnie Ty.
|
|
|
* myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiące kawałków przestaje być wspomnieniem ? a może ma się wtedy zamiast jednego, tysiąc wspomnień ? jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca wspomnień będzie bolało z osobna ?
|
|
|
^^ Poranki zaczynam tuż po szóstej. Słońce witam w oknie porannym papierosem i kieliszkiem wiśniówki. Nie żebym tak przeżywała nasze rozstanie, czy coś...
|
|
|
Ktoś kiedyś powiedział, że w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się,czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze.
|
|
|
I can't go to the ocean. I can't drive the streets at night. I can't wake up in the morning. Without you on my mind./ Nie mogę chodzić nad ocean. Nie mogę jeździć ulicami nocą. Nie mogę budzić się rano. Bez myśli o tobie...
|
|
|
rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać
|
|
|
Słyszę znajomy dźwięk - telefon oznajmia odbiór wiadomości. Podchodzę, podnoszę go, z każdą chwilą czuję większe napięcie myśli po głowie krążą- może to od Ciebie. Gdy wiadomość się wyświetla czuje już tylko zawód, znowu proponują mi darmowe minuty...
|
|
|
Mam problemy psychiczne, bo mój książę zgubił koronę. Kąpana w złotej wannie wraz z moimi kolorowymi kredkami. Szmaragdowa pani z diamentową metką. Naćpana z papieru miłością, koloryzowaną blaskiem żelków, krzyczących 'nie kompromituj sie mała' .
|
|
|
|