|
nie.chciala.by.wiedzial.moblo.pl
.przyszedł moment rozczarowania ja tez jestem nieidealna
|
|
|
.przyszedł moment rozczarowania, ja tez jestem nieidealna
|
|
|
.o jak ja kocham to miejsce
|
|
|
.i czasem się tylko przyśnisz, ale dziś wiem, że to już za nami i pora innym szanse dać
|
|
|
.pomarańczową kredką narysowałam słońce, zakwitło na zielono rzeżuchowe serce
|
|
|
.tyle razy powtarzałam wszystkim dookoła, że już dobrze, że jest okey, aż sama uwierzyłam w to, że tak już jest
|
|
|
.walizka już zapełniona, buty popakowałam w kartony, a kurtki i płaszcze ułożę na tylnym siedzeniu w samochodzie; jeszcze na sekundę wróciłam się do domu, do mojego pokoju, otworzyłam szafę w zasadzie była pusta - kilka starych bluzek i pojedyncze sztuki skarpetek; na łóżku posadziłam misia, blat biurka był czysty, jedynie na komodzie zostawiłam kilka fotografii w ramkach, między innymi ta ulubioną, z rodzicami, z wakacji, z gór; w zasadzie to już tęsknie; zabieram pudło z książkami i wychodzę, tata dźwiga następne, wypełnione notatkami, rozmaitymi kserówkami; stoję już przed blokiem, żegnam się, lecz nie na zawsze, przecież będę przyjeżdżać na weekendy, na święta, może na wakacje; mama wręcza mi kolejną torbę wypełnioną po uszy smakołykami; wsiadam do auta, przekręcam kluczyk, włączam cicho muzykę, wrzucam bieg i jadę;
|
|
|
.nasza utopia wybudowana spojrzeniami, ruchem kącika ust, oparta na połączeniach telefonicznych; wszystko znika, gdy na telefonie widnieje napis 'połączenie przerwane'
|
|
|
.nauczyli się żyć osobno, a mimo tego nadal szukają wspólnych dróg - przypadkiem
|
|
|
.on nadal dzwoni, tylko czasem ukryje numer, aby bezkarnie usłyszeć jej głos
|
|
|
.dziś też zadzwonił; dzwonił w każdą sobotę, ale nie zawsze odbierałam - czasem udawałam, że nie słyszę; opowiadał o wypadzie nad jezioro z kumplami, że w pracy się sypie, że ma plany chce wyjechać i mówił że tęskni, że mu zależy, że coś czuje, że nie chce używać mocnych słów, że chce spróbować; nie uwierzyłam mu w ani jedno słowo - miałam racje; wieczorem spotkałam go w klubie z inną; ta jego wymowna mina i to rozczarowanie na brak mojej reakcji;
|
|
|
|