|
nfrej.moblo.pl
Pan główną rolę gra w każdym śnie.Ale dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama. Życie jest życiem pan przecież wie....
|
|
|
nfrej dodano: 4 listopada 2009 |
|
Pan główną rolę gra w każdym śnie.Ale dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama.
Życie jest życiem pan przecież wie....
|
|
|
nfrej dodano: 4 listopada 2009 |
|
Czułaś się kiedyś podobnie...? Niewidzialne ręce wyobraźni zaciskają się kurczowo na czymś, czego pragniesz, a nie możesz tego mieć. Cały Twój umysł chłonie te wyobrażenia całą powierzchnią, a serce drży z wrażenia. Czujesz, jak Twoje oczy zasnuwa mgła, a w ustach zasycha. Nie myślisz - mózg objęła mgiełka wyimaginowanej euforii. Masz świadomość tego, że nigdy tego nie osiągniesz, lecz nie możesz się oprzeć pokusie marzenia, bo wtedy marzenia są wszystkim tym, co masz. Powiedz, czy czułaś się już tak...?
|
|
|
nfrej dodano: 4 listopada 2009 |
|
bo tak naprawde wszystko przede mna . bo tak naprawde zycie zaczyna sie dopiero teraz . przeszlosc nie istnieje . tylko terazniejszosc i przyszlosc . tak, to jest moj plan . to jest ten prawidlowy plan . Szkoda tylko , że sama w niego nie wierzę
|
|
|
nfrej dodano: 4 listopada 2009 |
|
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
|
nfrej dodano: 3 listopada 2009 |
|
nienawidziła zupek w proszku, które musiała codziennie `gotować`, bo przecież nieopłacalne było gotowanie wielkiego gara zupy tylko dla siebie. nienawidziła rozstawionych po mieszkaniu kubków, które tylko udawały obecność innych. nienawidziła telefonu, na który dostawała sporadycznie sms-y ... o promocjach i konkursach. nienawidziła jednej pary butów w przedpokoju, jednej szczoteczki do zębów, jednego ręcznika. nienawidziła jednej poduszki, i jednego serca.
|
|
|
nfrej dodano: 3 listopada 2009 |
|
Pan wybaczy ale już nie ufam mężczyznom. Już nie.
|
|
|
nfrej dodano: 2 listopada 2009 |
|
To przecież tylko internet. Otworzyła Gadu-Gadu, i "Archiwum" w którym przechowywała wszystkie wiadomości od Niego. Zaznaczyła wszystkie do usunięcia. Program pytał : Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości ? (tak/nie). Siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran . Idiotyczne pytanie ! - pomyślała z wściekłością. Nagle poczuła się tak , jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. Kliknęła na ' tak ' . Nic się nie wydarzyło . Świat istniał dalej . Widownia odetchęła z ulgą...
|
|
|
nfrej dodano: 2 listopada 2009 |
|
moja bajka nie jest taka. moja nie ma szczęsliwego zakonczenia. w mojej bajce nie ma księcia. książe nie będzie z księżniczką. nie będą żyć długo i szczęsliwie. w mojej bajce książe i księzniczka się kolegują. w mojej bajce życie jest beznadziejne. a może to księżniczka jest beznadziejna? chyba to drugie. księzniczki nigdy nie są smutne, mają wszystko, czego chcą. u mnie jest inaczej...
|
|
|
nfrej dodano: 1 listopada 2009 |
|
Dla mnie milosc to nie czerwone róze, kolacje przy swiecach, romantyczne slowa, prezenty, trzymanie sie za reke, cielecy wzrok, bezsenne noce, pocalunki na pokaz... Nie potrzebuje tego wszystkiego.... Potrzebuje poczucia bezpieczenstwa, oparcia, pocieszenia, zrozumienia i takiej pewnosci, ze moge powiedziec wszystko, a nie zostanie to zle odebrane, ze zawsze czekaja na mnie jego ramiona, cokolwiek sie stanie.Potrzebuje swojego odbicia w jego oczach, nieprzerysowanego z jakiegos taniego romansu, lecz prawdziwego, ze wszystkimi wadami i zaletami.
|
|
|
nfrej dodano: 1 listopada 2009 |
|
Dziś zapytano mnie o Ciebie a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć, bo przecież nie jesteśmy ani nigdy nie byliśmy razem... my tylko się czasami spotykamy, łaskoczemy, dokuczamy sobie... czasami tylko znajduję schronienie w Twoich objęciach...
|
|
|
nfrej dodano: 31 października 2009 |
|
- Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię, kochanie? - Mówisz o mnie.
|
|
|
nfrej dodano: 31 października 2009 |
|
Dzień dobry . Poproszę szczęście na patyku . Ile płacę ? - 20 przepłakanych nocy, trochę straconych nadziei, tuzin momentów załamania , kilka lat gonitwy za radością , parę miesięcy tęsknoty, 2 lata oczekiwań , trochę bólu i dużo łez. - Aż tyle za odrobinę szczęścia ?
|
|
|
|