|
never_mind.moblo.pl
Take me away please. I love sound of waves...
|
|
|
Take me away, please. I love sound of waves...
|
|
|
Mężczyzna nigdy nie zrozumie kobiety, a kobieta nigdy nie zrozumie mężczyzny - i tego właśnie ani mężczyzni, ani kobiety nie mogą zrozumieć.
|
|
|
ładnie Ci w kolorze nadziei.
|
|
|
z jednej strony mówię nie poddawaj się, a z drugiej strony sama leże.
|
|
|
Nie pogub tego proszę w za głębokich kieszeniach,
w kawiarniach po drodze do szkoły, w słodkich rozkosznych wspomnieniach,
w spojrzeniach tych, którzy źle życzą mi.
|
|
|
Niezależność cenię najbardziej, ale nie umiem zrezygnować z miłości. Może potrzebuję tego napięcia między tęsknotą a samotnością. Własnej, prywatnej kolejki górskiej, której mechanizm utrzymuje w równowadze te dwie rzeczy, które wedle wszelkiego prawdopodobieństwa mogą zniszczyć mi życie.
|
|
|
Powstał tylko jeden świat, więc męcz się i patrz na mnie.
|
|
|
Wychodzę z siebie na nocne spacery.
Budzę się rano, wyjątkowo rano jak na mnie. Zbieram się do kupy.
Dotrzyj tam, gdzie nie pada światło. Są chwile będące wiecznością. Mam ich kilka.
Porwij mnie. Na tysiące, miliardy. Wypróbuj mnie. Spróbuj mnie. Czy się nadaję. Zdejmij to, co zdjąć się da.
|
|
|
Wy, wy, wy, wy wszyscy w tych swoich wiecznie na dobrą stronę założonych swetrach, z jedzeniem łyżkami, biletami miesięcznymi, alfabetem A do Zet, namiętnościami rozpisanymi w punktach, planami podróży, życiem w kratkę bez kleksów, z Dzisiaj, które mieści się dokładnie pomiędzy Wczoraj a Jutro, z Jutro zaplanowanym, z Wczoraj pogodzonym, ze światem w słoiku, z rozkładem jazdy na miłość, z ulicami, które mają nazwy, z tym porządnym porządkiem, z tym właśnie...
|
|
|
będę mruczał
upiorne kołysanki, świecie zaśnij
wreszcie, zdrętwiej, zemdlej
i nie rań więcej!
|
|
|
Spotkam cię czytając książkę w kawiarni
zapytasz o czym jest
powiem, że o ludziach i rozkładzie,
o mechanizmie dobierania się w pary,
którego nie rozumiem.
Zaczniesz mówić, bo każdy mężczyzna
powinien być nauczycielem.
Musisz mi tłumaczyć dlaczego jestem,
sypiam z Tobą i dzwonię w środku nocy,
żeby zapytać jak ci minął dzień.
Każdy ma jakieś niedokończone pomysły na siebie
ważne by nie obrastać we własne dramaty.
|
|
|
miej odwagę wyjść i nie wrócić. miej odwagę kochać, a nie porzucić.
|
|
|
|