- Ej, myślisz, że tych dwoje są w sobie zakochani? - Ci po lewej? - No. - No napewno nie z wzajemnością.... Ale ta młoda kocha tego gościa napewno, no bo spójrz jak sie wpatruje w niego, a oczy jej się świecą jak dwie perełki, no i dla kontrastu ma podgrążone oczy, co jest napewno oznaką długich nieprzespanych, wręcz przepłakanych nocy. - No a on? - On? Widać jak obecnia dupę tej panny z naprzeciwka.
|