|
neelly.moblo.pl
święta to magiczny czas. wigilia sylwester te wszystkie dni powinny cieszyć ludzi. ja nienawidzę świąt choćby za to że wtedy jest przerwa od szkoły. nie to że jestem
|
|
|
neelly dodano: 24 grudnia 2010 |
|
święta to magiczny czas. wigilia, sylwester, te wszystkie dni powinny cieszyć ludzi. ja nienawidzę świąt choćby za to, że wtedy jest przerwa od szkoły. nie to, że jestem kujonem czy coś, po prostu, przez ten okres, nie będę widziała Ciebie. będę umierała z tęsknoty, będę płakała w poduszkę, ale ty nawet nie będziesz o tym wiedzieć. tak świetnie potrafię się kryć. co rok, jest ta sama nadzieja, że może te święta spędzimy razem. że nadejdzie wreszcie ten czas, kiedy to powiemy w końcu, co do siebie czujemy. tak. warto mieć marzenia. nigdy nie wiadomo czy się one spełnią, ale zawsze jest jakaś szansa.
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
Może nie wystarczę, ale będę tuż obok - prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
chcę chłopaka, który... trzymałby moją rękę bez przerwy, wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość. nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. liczyłby ze mną gwiazdy. byłby moim najlepszym przyjacielem. nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca...
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
Bo ona ma sześć różnych uśmiechów:pierwszy,gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. drugi,gdy śmieje się z grzeczności. trzeci gdy snuje plany. czwarty,gdy śmieje się sama z siebie. Piąty,gdy czuje się niezręcznie i szósty ,gdy Cię widzi.
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
Podszedłeś do mnie z pytaniem jak masz to wszystko naprawić? Ja mam wiedzieć jak masz naprawić? A cofniesz czas? Zrobisz tak by nie poleciały te wszystkie łzy przez Ciebie, by nie były widoczne siniaki tuż po uderzeniach, by nie bolały ręce gdy za nie szarpałeś, bo miałeś zły dzień, by nie bolały wspomnienia, by serce nie pękło?
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
Opowiadał o tym jak bardzo mu na niej zależy. O tym, że wybrała innego zostawiając go na lodzie. O tym jak bardzo ją kocha i jej potrzebuje. Nie wiedząc, że z każdym z tych słów zadawał mi cholernie wielki ból. Słuchałam go uważnie nie zdradzając żadnych emocji, lecz w środku pragnęłam wbić sobie nóż w serce, by już tak nie cierpieć. za bardzo kochałam.
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
tylko Ewa mogła być pewna że Adam nie miał innej.
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
To będzie ktoś, kto poda mi kredki kiedy będę miała ołówek. Zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. Nie będzie pytał, bo będzie wiedział. Sprawi, że wiatr będzie miał zapach bryzy. Przejdzie ze mną na czerwonym świetle. Pojawi się nagle. Założy dwie inne skarpetki i tego nie zauważy. Powie mi w ostatniej chwili: 'Uważaj! Kałuża'. Nadąży za mną do autobusu. Odpowie równo ze mną na zadane pytanie. A co najważniejsze będzie mnie kochał.
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
serce mówi 'zdaj się na rozum', rozum mówi 'zdaj się na serce'
i koniec końców wiem tylko, że Cię kocham .
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie,
ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
|
neelly dodano: 23 grudnia 2010 |
|
Weź mnie za rękę, zaprowadź mnie do hipermarketu,
oprzyj o półkę z chipsami i zacznij całować bez opamiętania..
|
|
|
|