|
need_you_now.moblo.pl
znudziło mi się już bycie dziewczynką do której możesz zawsze wrócić znudziło mi się już być na każde zawołanie znudziło mi się już bycie planem B .
|
|
|
znudziło mi się już bycie dziewczynką, do której możesz zawsze wrócić, znudziło mi się już być na każde zawołanie, znudziło mi się już bycie planem B .
|
|
|
wiesz? dzisiaj bardzo Cię potrzebuję. tak samo jak wczoraj przedwczoraj i tydzień temu.
|
|
|
Nawet jakbym chciała cię znienawidzić, to nie mogę , nie potrafię...
|
|
|
chciałam iść przez życie w koszuli pachnącej Tobą.
|
|
|
tysiące razy w życiu przechodziłam momenty smutku i rozczarowania. znowu nastał taki czas, a moment zdaje się trwać wiecznie, ale mam na niego sposób. wiecie jaki? to działa. przypominam sobie jak Jego miłość i wsparcie pomagały mi znieść ten ból. przypominam sobie z jaką ulgą odkrywałam się przed nim i zwierzałam ze swojej słabości. przypominam sobie jaką lekkość i ukojenie dawała mi jego miłość. biorę głęboki oddech i cofam się w czasie. wyobrażam sobie, że on jest tu ze mną, że wyciąga rękę i mnie przytula. wtedy wszystko inne znika.
|
|
|
spędziłam tak wiele nocy, myśląc jak źle mnie traktował, ale wzmocniłam się. nie zapomnę jak mnie poniżył, jak dotkliwie zranił, jak wielkie coś pod moim okiem przypominało mi o tym dupku z każdym spojrzeniem w lustro. dałam sobie radę. poźniej spotkałam Ciebie, niby nic mi nie zrobiłeś, a jednak zostawiłeś. i znów jestem sama. co bolało bardziej? z tamtym sobie już poradziłam, w tym jeszcze trwam.
|
|
|
Twoje niezdecydowanie nie daje mi normalnie żyć. sprawiłeś, że teraz i ja nie wiem czego chce. zapomnieć o Tobie i iść dalej czy wierzyć, że jeszcze kiedyś będziemy MY ?
|
|
|
|
` jesteś jakby moją osobistą, życiową blokadą. Kiedy byliśmy razem nie pozwalałeś, mi palić, pić, ćpać. Nie pozwalałeś chodzić na samotne, wieczorne spacery po lesie. Nie mogłam rozmawiać ze starszymi facetami bo mówiłeś, że to niebezpieczne. Odgradzałeś mnie od złego towarzystwa, chroniłeś przed każdym złem. Otwierałeś nade mną parasol kiedy padało, ale taki składający się z uczucia miałam nad sobą nawet w najbardziej słoneczny dzień. Opiekowałeś się mną o każdej porze dnia i nocy. Dziś nie pozwalasz mi zasnąć, nie dajesz chwili bez myśli o Tobie. Każdego dnia wylewam morze łez bo brakuje mi wszystkiego co było z Tobą. Blokujesz mi możliwość bycia szczęśliwą z kimś innym, bo przecież Ty zawsze musisz być najlepszy. / abstractiions.
|
|
|
|
` może i kiedyś się zakocham, pewnie ułożę sobie życie z kimś innym, lepszym. Takim, który pokocha mnie tak jak ja Ciebie teraz. I chociaż on włoży w "nas" całego siebie, ja nie będę mogła zrobić tego samego. Przecież zostawiłam w tej Twojej skale zwanej u innych sercem, ogromny kawał siebie. Już nigdy go nie odzyskam bo wiem, że Twój sukinsynowaty charakter mi go nie odda. Nie bo nie, znam Cię. / abstractiions.
|
|
|
|
znów jest źle. znów wszędzie Cię widzę, a unosząca się woń cynamonu ciągle mi o Tobie przypomina. na ulicy szukam Cię w tłumie chociaż wiem, ze tak naprawdę nigdzie Cię nie spotkam. boli. kurewsko boli .
|
|
|
|