|
Ludzie są przykro uzależnieni od cudzej opinii.
|
|
|
Nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochała się w chłopaku który istnieje naprawdę. Ale to też było bez sensu.
|
|
|
tylko Ty i ja, ja i Ty i nikt inny..
|
|
|
Wiesz że kocham i kochać będe nadal, za Tobą Kotku na koniec świata. Co do rozmów to przepraszam, ale zrozum jesteś zbyt ważna.
|
|
|
Kocham patrzeć jak śpisz, kocham jak mnie widzisz. Kocham milczeć jak mówisz, wtedy wszystko rozumiem. Kocham tak naprawde wszystko w sumie..
|
|
|
chce żebyś był obok i żebym mógła to poczuć własnie teraz, kiedy potrzebuje Ciebie w dzien i w nocy.
|
|
|
potrzebuję kogoś - do kogo będę mogła zadzwonić o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać na życie, płacząc z bezsilności. a on nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie mnie na spacer w piżamie, boso, w ramach pocieszenia.
|
|
|
mam ochotę usiąść w kącie ciemnego pokoju z butelką wódki w dłoni, czekoladowym papierosem w ustach i tysiącem przekleństw w głowie. i proszę cię, nigdy więcej nie doprowadzaj mnie do takiegoe stanu...
|
|
|
za każdym razem, gdy wydaje mi się, że chociaż trochę zaczynam mieć pewne rzeczy w dupie, wszystko musi mi się rozpierdolić w drobny mak i utwierdzić mnie w przekonaniu, że jednak nie. że nadal cierpię z tych samych powodów.
|
|
|
miłość jest wtedy kiedy lecą Ci łzy a Ty ciągle go pragniesz, jest wtedy gdy on Ciebie ignoruje a Ty nadal go kochasz, jest wtedy kiedy on kocha inną dziewczynę, ale ty ciągle uśmiechasz się i mówisz " Jestem szczęśliwa kiedy Ty jesteś szczęśliwy", kiedy wszystko co naprawdę robisz to płacz.
|
|
|
jestem w kropce. jestem w kropce nie od dziś - od dawna. chcę to przerwać, ale to ciągnie się miesiącami jak guma do żucia. sama już nie wiem jaki jest dzień, co dziś mam w planach. chodzę nieobecna, zamyślona i zmęczona. ludzie próbują coś do mnie mówić, ale ja nie mam ochoty z nikim rozmawiać. zgubiłam się gdzieś w codzienności.
|
|
|
czasami bywają tak bardzo złe dni, że chce się przestać istnieć przynajmniej na moment. wszystko co zrobimy wychodzi nam gorzej niż zwykle. bo przewrócimy kubek z poranną kawą zalewając notatki które robiliśmy pół nocy, bo zgubimy klucze, bo ostatni autobus właśnie nam ucieknie. bo wszystkie rzeczy, które staraliśmy się zrobić dobrze wyszły źle.
|
|
|
|