|
Mówię, że nie potrzebuję miłości. A potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak.
|
|
|
i nie wiedzieć czemu w tym momencie powietrze zrobiło się ciężkie, brzemienne samotnością. i uczucie osamotnienia nie opuściło mnie już przez resztę nocy.
|
|
|
powieki są po to, żeby nie patrzeć jak odchodzisz.
|
|
|
próbowałam sobie wmówić, że nic już do Ciebie nie czuję, z każdym kolejnym kieliszkiem wydawało się to łatwiejsze. i wódka była wtedy jak tlen. znów można było oddychać
|
|
|
wiem jak to jest, gdy Ci na niczym nie zależy. żyjesz, bo żyjesz. a tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
|
za każdym razem, gdy słyszę po godzinie 23 wiadomość, obojętnie czy to sms czy wiadomość na gadu, przez głowę przechodzi mi myśl , że może to On. i jak zwykle rozczarowanie. czego ja oczekuję? Jego już nie ma... nie dla mnie.
|
|
|
Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
|
|
|
i przysięgam, że od dziś przybiegając do domu, nie będę włączała gg, żeby zobaczyć czy jesteś i jaki masz opis. Obiecuję, że wychodząc gdzieś nie bedę wyszukiwała Twojej twarzy. Przyżekam, że przestane się tak żałośnie uśmiechać, gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą. Wiem, dam sobie radę. Byłes tylko sensem mojego życia. Obiecuję - zapomnę.
|
|
|
Nagle nachodzi mnie ogromna tęsknota. Do niego, do porannego dzień dobry i wieczornego dobranoc, do przytulenia. proste słowa, gesty, ale z ogromnym ładunkiem emocjonalnym.
|
|
|
A miłość? Jeszcze jeden nałóg młodości, ryzykowne gry, oszałamiające stany nieważkości.
|
|
|
Myślę, że mogłabym mieć 5 żyć. Chodziłabym do 5 różnych szkół, mieszkałabym 5 różnych miejscach, i 5 razy zakochałabym się w tej samej osobie.
|
|
|
teraz został mi tylko ten głupi kubek gorącej herbaty w dłoniach, zamiast jego ciepła. teraz został mi tylko mały miś do przytulania, zamiast jego objęć. teraz zostałam sama, bez Niego, bez serca, bez życia...
|
|
|
|