|
nauuuczmniekochaac.moblo.pl
|
|
|
biegła ścigając księżyc, zapatrzona w gwiazdy które podobno miały spełniać jej życzenia.
|
|
|
Jeżeli naprawdę Ci na niej zależy, okazuj jej to na każdym kroku. Kiedy zobaczysz że jest smutna, pocałuj ją lekko w usta, wiesz że to lubi. Kiedy widzisz, że jest zdenerwowana pocałuj ją namiętnie w szyję - wiesz że to kocha. Kiedy idziecie razem, łap ją za rękę jak najmocniej tak by miała pewność że nigdy jej nie puścisz. Kiedy chce być sama - nie pozwól jej na to, zazwyczaj robi głupoty, z resztą tak naprawdę ona nie lubi być sama. Pieść jej dłonie, jeździj po jej rękach opuszkami paców - przeszywa ją wtedy przyjemny dreszcz. Kiedy mówisz jej, że ją kochasz patrz jej w oczy, tylko wtedy będzie wiedziała że mówisz prawdę. Mów jej co Cię w niej denerwuje a co w niej uwielbiasz - będzie wam lepiej. Bądź romantyczny, ona bardzo lubi kwiaty z pola i świeczki. Nie zabraniaj jej robić tego co lubi to ją irytuje. Nie rań jej, ona już wiele razy cierpiała, to w tobie znalazła idealnego chłopaka i przyjaciela, nie chce Cie stracić, chociaż często narzeka. Okazuj jej kurwa to co mnie.
|
|
|
Pokłóciliśmy się. Krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę, że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne, i wybiegłam. Wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi - pizza - pomyślałam. - Wreszcie. Podeszłam do drzwi i cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać - objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się, wciągając cię do środka.
|
|
|
chciałabym siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie ze słuchawkami w uszach. jedząc tabliczkę czekolady, cieszyć się życiem nie myśląc o czyhających problemach.
|
|
|
no i kurwa znowu myślę o Tobie 25 godzin na dobę, 8 dni w tygodniu i 366 dni w roku.
|
|
|
powiedział, że strasznie go denerwuję i obdarzył najlepszym pocałunkiem na świecie.
|
|
|
teoretycznie jestem przeciwko fizycznej agresji, ale gdy spotkam Ciebie z tą laską mogę diametralnie zmienić zdanie.
|
|
|
no bo wiesz, ja to już jako małe dziecko byłam inna, do dzieci, które zabierały mi zabawki z piaskownicy, darłam się na cale osiedle 'kulwa, kup śobie'.
|
|
|
- to Wy jesteście razem ?! - nie, ale on może do mnie mówić kochanie.
|
|
|
I kiedyś jeszcze wyjdę pewnego wieczora, na zimną mroźną jezdnię, pełna goryczy i rozżalenia. Zapalę ostatniego papierosa, wyrzucę paczkę na ziemię i powoli zaciągnę się dymem. Dojdzie on do moich płuc, w tym momencie uśmiechnę się pod nosem. Wypuszczę go powoli bez pośpiechu i cicho szepnę do siebie "nigdy Cie nie zapomnę, chodź tak dotkliwie ranisz idioto" wiedząc, że to tylko kolejny koszmar, z którego nie umiem uciec.
|
|
|
te oczy, te włosy, te ruchy, ten zapach, ten uśmiech, to spojrzenie, ten On.
|
|
|
|