|
naucznienawidzic.moblo.pl
dzisiejszy teatr wymiata D '' ... bo to zła kobieta była '' '' co Ty robisz z tymi rękoma ? trzymał w kieszeni i nimi machał a tak sobie ... '' haha D
|
|
|
dzisiejszy teatr wymiata ; D '' (...) bo to zła kobieta była '' '' - co Ty robisz z tymi rękoma ? ( trzymał w kieszeni i nimi machał ) - a tak sobie ... '' haha ; D
|
|
|
nie chcę Cię widzieć. już nigdy nie chcę Cie spotkać nawet przypadkiem. wolałabym żebyś nie istniał.
|
|
|
|
przecież wciąż sobie ufamy, przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym. [Solar/Białas]
|
|
|
cz3. do końca dnia wszyscy patrzyli w jej zapłakane oczy ... widzieli ją juz raz w takim stanie wtedy ale już wszyscy zapomnieli. nie zdawali sobie sprawy co się dzieje, tylko Ci najbliżsi którzy zawsze byli. gdy próbowała opanowac łzy myślała : przecież najważniejsze jest to, że on we mnie wierzy, wierzy w nas.
|
|
|
cz.2 był zły ... widziała w jego oczach nienawiśc. nie mogłam płakac, mówiłam spokojnie - nie zrozumiesz nigdy tego co czuje ... - to mi powiedz, zawsze mówiłaś i rozumiałem, przecież wiesz, cholera ! - nie była taka silna jak myślała, rozpłakała się. - mam raka, nie wiem ile czasu mi zostało, ile spędze w szpitalu, czy dadzą radę mi pomóc. nie wiem nic, kompletnie. nie mogę nic zrobic. nie masz pojęcia jak się czuję, jaka bezradna. - ucichła, po chwili po cichu powiedziała - boję się cholernie sie boję, że wszystko stracę. nie chce was zostawic ... przecież to nie tak miało byc. - przytulił ją mocno. miał łzy w oczach. była jedyną dziewczyną, którą tak kochał, na której widok serce łomotało we wnątrz. dlaczego Ona ? ... wszyscy przechodząc ich mieli w oczach wrogośc. zawsze tak patrzyli jak widzieli ją z kolegami. nikt nie wiedział, że są razem. miała dużo kumpli i zawsze wszystkich traktowała na równi. czyżby to się zmieniło ? najwidoczniej tak i to ich bardzo ciekawiło. cd
|
|
|
musiała z nim porozmawiać. nie wiedziała co robić, nie chciała go ranić po raz kolejny. przecież mogło byc za późno. jest silna zawsze jej to mówił więc da radę. gdy przyszedł do niej na przerwie tak jak zawsze powiedziała : uwielbiam cię, jesteś wspaniałym kumplem ale tylko to ... - poczuła ukłucie w sercu bo przeciez pierwszy raz go okłamała. -wiedziałem, zmieniłaś zdanie, znowu. właśnie tego tak bardzo się bałem. wiesz ile dla mnie znaczysz i zawsze znaczyłaś i znowu to robisz. chodzi o kogoś innego ?- mówił z żalem w głosie. - nie, nie chodzi o nikogo. nie chcę cię ranic, nigdy nie chciałam ale tak będzie lepiej. - nie wiedziała co mu powiedziec. zdawała sobie srpawę, że mówi jakieś banały a on na to nie zasłużył na takie marne tłumaczenia. - zawsze myślałem, że jesteś inna, wyjątkowa ale zmieniłaś się w tej chwili czuje jakbym Cię nie znał. nie rozumiesz tego, że cię kocham, nie chcesz zrozumiec. ale teraz masz mnie z głowy, już nie będę przeszkadzał ci w niczym. dam sobie radę cd
|
|
|
żałosne jak chłopak mówi, ze tak bardzo mu zależy a jak dajesz mu kosza na następny dzień maca już inną. najwidoczniej nie miał gdzie się wyżyć bo ja mu nie pozwalałam się dotknąć. żałośni są tacy niedojrzali chłopcy, bo czego oni oczekują ? przykre jest tylko to, że jest ich od huja i jeszcze więcej -,- gdzie są prawdziwi mężczyźni pytam się ?
|
|
|
o wiele lepiej jest kłaść się spać z myślą o Tobie. wiem, że spotkam Cię we śnie. uwielbiam te uczucie kiedy wstając rano biegnę do szkoły bo tam będziesz na mnie czekał. uzależniasz ; )
|
|
|
Paulina : przepraszam za wszystkie słowa, które mogły Cię zranić. za to przemyślane, wypowiedziane z czystej zazdrości czy złośliwości, za te nie przemyślane. Kocham Cię tak strasznie bardzo. zmieniłam się .. możliwe. dużo się dzieje. ale obiecuje, że już taka nie będę. pożegnałam to wredną sukę, na prawdę. poczekam, aż wybaczysz... poczekam ile będzie trzeba. bo Cię kocham i to mają być nasze najlepsze lata ; ). dziękuje, że byłaś zawsze kiedy Cię potrzebowałam. gdy było trzeba przemawiałaś mi do rozumu. dzięki Tobie jestem tu taka silna i niezależna. dzięki Tobie, bo zawsze byłaś chociaż ja Cię zawodziłam nie raz.
|
|
|
uwielbiam gdy jesteś obok. nie mogę pohamować swojej radości gdy widzę jak się uśmiechasz ... uśmiechasz się dla mnie. ; *
|
|
|
odważę się w końcu napisać ? co się dzieje ? ile razy jeszcze będę otwierała te jeba** okno gg i natychmiast wyłączała ? nie wiem co mam napisać ... nie mogę być zła za takie wybory ... nie byłam ostatnio sprawiedliwa. przecież Ona zawsze była przy mnie. przecież ją kocham. tęsknie. nie jestem tylko zimną suką ... na prawdę.
|
|
|
|