|
Poszedłem na grób matki, jednak zauważyłem tam siedzącego przy jej grobie ojca, podszedłem bliżej, rozmawiał z nią. - Kochanie, czemu
zostawiłaś mnie i naszego syna? - powiedział to płacząc. - Przecież wiesz jak Cię kocham, przecież wiesz, że nie mogę bez Ciebie żyć..
- drążył dalej, lecz już nie mógł mówić, za bardzo płakał. Słuchając to, uśmiechnąłem się, poczułem, że jestem dla niego ważny, że już
teraz będzie tylko lepiej, bo wrócił mój dawny ojciec.. Odszedłem, zostawiłem ich samych.
|