|
natlokmysli.moblo.pl
dlaczego ludzie się rozstają? jak można kochać a później nienawidzić. przecież miało się tyle wspólnych planów marzeń i pragnień. przecież tyle cudownych chwil spędzony
|
|
|
dlaczego ludzie się rozstają? jak można kochać, a później nienawidzić. przecież miało się tyle wspólnych planów, marzeń i pragnień. przecież tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. tyle rozmów, tyle wsparcia, tyle sytuacji, tyle wspomnień. tyle słów, że się kocha, że się potrzebuje. i tak po tym wszystkim po prostu koniec? nie znamy sie? a po upływie tygodnia kręci go inna panna? no fakt. szczerze kochałeś. przecież to tylko facet nie? brakiem tupetetu to Ty nie grzeszysz..
|
|
|
kochana , przyjdzie czas kiedy to jemu będzie zależeć , a ty będziesz miała to w dupie .
|
|
|
w udawaniu , że się nie widzimy , jesteśmy mistrzami
|
|
|
Mogę przemilczeć, przeczekać, przeżyć, wybaczyć..
Ale nigdy nie zapomnę.
|
|
|
Są rzeczy których chciałabym nie pamiętać
ale żadnej z nich nie chcę się wyrzekać
jestem tym kim jestem
dzięki nim jestem człowiekiem
i wiem o sobie dużo więcej
dzięki nim wiem czym jest szczęście
wiem, ile mówią mi blizny na ręce.
|
|
|
Przyznaj się dziewczyno , ile wylałaś łez przez chłopaka w tym roku ? nie popełniaj drugi raz tego samego błędu w 2012 , musisz być silna // nietylko
|
|
|
` 2011? Zauroczyłam się. Zaufałam. Zjebałam coś. Płakałam. Tęskniłam. Straciłam marzenia. Zgubiłam pasję. Zwątpiłam. Załamałam się. Spróbowałam. Pokochałam. Uwierzyłam. Zaufałam. Zawiodłam się. Straciłam. Piłam. Paliłam. Skreśliłam. Wyrzuciłam. Żyłam. Bawiłam się. Śmiałam się. Bałam się. Walczyłam. Cierpiałam. Melanżowałam. Tak, to był właśnie mój 2011 .
|
|
|
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa.
|
|
|
Przez życie idę z moją wierną towarzyszką -pustką. więzi jaka jest między nami nie da się opisać słowami.
|
|
|
przychodzi moment, kiedy stajesz, zaciągasz ręczny w swoim życiu, bierzesz głęboki oddech i uważnie czytasz drogowskazy - kolejne kierunki, znaki, drogi, którymi możesz podążyć. a w głębi coś pęka, bo jedyne, co wydaje się na tą chwilę właściwe to cofnięcie się, ruszenie wstecz - do tych uśmiechów, do każdej z tych rozmów, do obietnic, które nie zostały dopełnione, do słów, do Jego głosu, dotyku, ciepła Jego oddechu. stoisz ze wspomnieniem zapewnień, że zasługujesz na kogoś lepszego, podczas kiedy serce wali jak oszalałe o żebra wygłaszając swoje racje z przypomnieniem, że On był wszystkim.
|
|
|
Być może któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną... i zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę... Lecz wtedy ja, obudzę się tęskniąc za kimś, kto nie potrzebował aż tyle czasu, aby to zrozumieć.
|
|
|
i nie mów mi jak jest kurwa trudno żyć, bo sama dobrze o tym wiem .
|
|
|
|