|
narvanaa.moblo.pl
bycie kimkolwiek jest lepsze niż użalanie się że nie można z kimś być.
|
|
|
bycie kimkolwiek jest lepsze niż użalanie się że nie można z kimś być.
|
|
|
wiesz,myślę o tym co noc. co noc biję się z pytaniem 'dlaczego' , i próbuję odciągnąć od siebie wyrzuty sumienia. czasem już nie mam sił - wymiękam. nie umiem rozwiązać tej pieprzonej zagadki jaką jesteś Ty.
|
|
|
to cudownie mieć kogoś, kto o Ciebie dba. wszystkie zmartwienia sa lżejsze , kiedy masz kogoś, komu możesz wszystko powiedzieć, tak? tajemnice ranią.
|
|
narvanaa dodał komentarz: |
18 grudnia 2011 |
|
-Lubiłaś z nim rozmawiać?
-Nie...No może troszkę...lubiłam, uwielbiałam.
-A teraz jak wszystko wygląda?
-On udaje,że nie widzi a ja udaję,że nie czuję.
|
|
|
-Nie lubiłaś a dałaś się pocałować?
-I właśnie to w tym wszystkim jest zabawne.Nie chcesz czegoś,nie lubisz tego,ale i tak nic z tym nie robisz.
-Zaciekawiłaś mnie. Co było dalej?
-Nie wiem, był. Po prostu był. Był jak było dobrze i jak było źle.
-Był dobrym człowiekiem? Wspierał cię? Pomagał?
-Moim zdaniem nie. Mówilam mu o problemach, on obracał to w żarty.Opowiadał głupoty-denerwowało mnie to,ale mimo wszystko potrafił mnie tak rozśmieszyć,że zapominałam o najgorszych rzeczach.
-Kochałaś go?
-Na początku nie.Z czasem stał mi się obojetny, lubiłam go.
-Naprawdę go nie kochałaś?
-No dobra, Kochałam! Jak cholera Bardziej się chyba nie dało.
-To dlaczego wyszło jak wyszło?
-Nie wiem, nie potrafiłam tego okazać.Byłam zbyt oziębła, trzymałam za duży dystans.
-Wiedział o tym,że go kochasz?
-Tak mi się wydaje...
-Jak wyglądała wasza pierwsza rankda?
-Spacer, zwykły spacer.
-Rozmawialiście chociaż?
-Oczywiście! To była chyba jedyna osoba,która potrafiła mnie przegadać.
|
|
|
-Pamiętasz wasz pierwszy pocałunek?
-Tak,chociaż wtedy nie przywiązywałam do tego wagi, było mi to objętne.
-A pamiętasz to uczucie?Kiedy wszystko się zmienia?Stwierdzasz,że tak! To ten, dla niego chcesz żyć,dla niego chcesz być lepsza?
-No nie pamiętam...Był bo był, równie dobrze mogłoby go nie być.
-To jaki był ten wasz pierwszy pocałunek?
-Średni,wręcz przeciętny.Patrzył się na mnie,jakby chciał coś powiedziec,ale nie widział jak...
-Dobra,dobra. Jak zawsze mówisz o wszystkim,ale nie o tym co potrzeba.Jaki był ten pocałunek,konkretnie.
-No nie wiem,patrzył się patrzył,pocałował w usta i sobie poszedł.
-Co wtedy poczułaś?
-Zupełne NIC!
-Na pewno?
-Oj, no dobra...Byłam zmieszana, uśmiechnęłam się i też sobie poszłam.
-Jak wyglądał potem twój dzień?Myślałaś o nim?
-W pewien sposób tak,myślałam czy zrobi tak nastepny raz czy się wystraszył/
-Czego miał się wystraszyć?
-Mnie, tej sytuacji. Nie byłam wtedy zbyt dobra, przynajmniej dla niego.-nie lubiłam go.
|
|
|
wszystkiego czego nie masz, życzę Ci - siebie życzę.
|
|
|
i mieć Cię na "dzień dobry" i na "dobranoc".
|
|
|
pod koniec roku zawsze mam 'zimową depresję'.. szybko robi się ciemno, więcej myślę i czuję. wtedy rozumiem, że brakuje mi bliskości. chciałabym kogoś, kto ogrzeje moje zimne rączki, pocałuje w czółko, przytuli bez powodu.
|
|
|
|