|
napisana.moblo.pl
Nie wiesz co u mnie. Nie masz pojęcia czy obudziłam się o właściwej porze czy może zaspałam. Nie wiesz co miałam na sobie czy byłam uśmiechnięta czy może jednak smut
|
|
|
Nie wiesz, co u mnie. Nie masz pojęcia czy obudziłam się o właściwej porze czy może zaspałam. Nie wiesz, co miałam na sobie, czy byłam uśmiechnięta czy może jednak smutna. Nie zdajesz sobie sprawy z tego, że ktoś dziś próbował mnie zapraszać do kina czy na imprezę. Nie wiesz, że wróciłam do domu później niż zwykle, że wreszcie nie pokłóciłam się z mamą. Nic nie wiesz, może właśnie dlatego, że nie chcesz. / napisana
|
|
|
Kiedyś zapytałeś mnie czego się boję. Dziś jestem gotowa żeby odpowiedzieć Ci na to pytanie. Bardzo boję sie kłamstwa wypawiadanego przez najbliższych. Boję się, że ktoś skrzywdzi mnie tak samo mocno jak tamten chłopak, że znów będę tak bardzo cierpieć. Ale chyba najbardziej się boję, że już nigdy nie będę potrafiła zaufać drugiej osobie. / napisana
|
|
|
I nie wiem dlaczego, pomimo tego, że jestem szczęśliwa, to czasem jeszcze płaczę do poduszki. / napisana
|
|
|
Nie chciałabym być sezonowym dodatkiem do Ciebie. Ja chcę być częścią Twojego świata - tą najważniejszą. / napisana
|
|
|
Jak już jesteś to weź zostań i pokaż jak bardzo mnie potrzebujesz. / napisana
|
|
|
Nawet nie chcę wiedzieć ile aktualnie dzieli nas kilometrów, bo wiem, że tylko bardziej by mnie to zabolało. Codziennie od nowa uczę się życia na odległość. Nie jest to łatwe, najgorsze są wieczory. To wtedy bardziej pragnę Twojej obecności i to wtedy najwięcej zastanawiam się nad sensem naszego istnienia. / napisana
|
|
|
Jak długo można żyć w niepewności? / napisana
|
|
|
Wracaj już. Wracaj, przytul mnie i powiedz 'tak bardzo tęskniłem za tymi oczami'. / napisana
|
|
|
Zaskocz mnie. Tak bardzo uwielbiam kiedy to robisz. / napisana
|
|
|
A tak na dobry wstęp ku dorosłości dostałam Ciebie w prezencie. / napisana
|
|
|
Myślałam, że już nie będę zdolna do takich uczuć. / napisana
|
|
|
Idzie jesień. Z drzew spadają pożółknięte liście, z nieba kapie deszcz. Temperatura już znacznie spadła, więc marznąc na przystanku, marzę o ciepłej kawie. Po powrocie do domu zakładam ulubiony dres i godzę się z tym, że znów nie ma Cię przy mnie, że nie możesz mnie tulić i ogrzewać ciepłem swojego ciała. / napisana
|
|
|
|