|
nadfiolet.moblo.pl
no to rzeczywiście ciężka sprawa. Ja miałam łatwiej bo nie spotykam go codziennie. Ale na pewno znajdziesz jakieś rozwiązanie .
|
|
|
I znów siedziałam na krawężniku , tym samym co zawsze. Padał deszcz lecz dla mnie to nie miało znaczenia , nawet tego nie zauważyłam. Przebywałam w moim wyimaginowanym świecie, tak właśnie w tym w którym jesteś ze mną , w którym wcale nie skończyłam tego co nas łączyło, nie ranisz mnie w nim tak jak raniłeś w prawdziwym. Ale ile czasu można marzyć , musiałam wrócić do prawdziwego świata, tak tego 'złego',muszę nauczyć się je odróżniać. Dziękuję za to że ściągnąłeś mnie z mych marzeń, wybaczam Ci to , lecz nigdy nie wybaczę że uzyskałeś to sprawiając mi taki ból. / nadfiolet.
|
|
|
Wydobywasz ze mnie to co najgorsze, pokazujesz mi wszystkie moje wady, poniżasz wszystkie zalety, niszczysz moje poczucie wartości. Gdy zdobywam się by Ci to uświadomić bezczelnie się wypierasz, sugerujesz że wariuję. Dobrze wiem że pora to skończyć póki jeszcze mam resztki własnej woli. Tym razem mi się uda. /nadfiolet.
|
|
|
Zamknąć się w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu i krzyczeć, krzyczeć aż nie padnę z wyczerpania. /nadfiolet.
|
|
|
Dobrze wiem że powinnam dziękować, dziękować za to że tak dużo mam, ale cóż mi z tego że świat otaczający mnie jest taki kolorowy, a na błękitnym niebie widnieję piękna kolorowa tęcza?. Cóż mi z tego gdy moje oczy są ciągle zamknięte, a brakuje Ciebie żebyś mi je otworzył bym znowu widziała piękno świata?. Nocami śnię że skradasz moje serce które jest otoczone pajęczyną, pokryte kurzem , przywracasz je znowu do życia. Na Twój widok zaczyna tańczyć , pod wpływem Twojego dotyku robi fikołki , słysząc Twój głos na chwilę przestaje bić, lecz w najpiękniejszym momencie zawsze dzwoni budzik. Po pięknych chwilach zostaje tylko rozczarowanie i nadzieja. /nadfiolet.
|
|
|
Nie pozwolę Ci więcej zwalać mnie z nóg słodkimi słówkami , nie pozwolę Ci mnie ranić , nie pozwolę sobie patrzeć w te Twoje hipnotyzujące oczy , nie pozwolę Ci mnie oczarować. Nie pozwolę już na nic co może zagrozić mojej równowadze psychicznej, która dzięki Tobie już jest w strzępach. /nadfiolet.
|
|
|
Masz tą magiczną moc,tą którą kocham i nienawidzę. Oczarowałeś mnie całą i jesteś tego świadom. Wykorzystujesz to by mnie ranić a po sekundzie sprawić że znowu za Tobą szaleję i nie chowam urazy. Robisz to coraz częściej, traktujesz to jak hobby. Nie rozumiesz jak bardzo mnie to rani?. A może rozumiesz i robisz to świadomie?. Jesteś jedną wielką komnatą tajemnic do której nie znam wejścia. /nadfiolet.
|
|
|
Proszę odejdź,zostaw mnie samą, nie mogę pozbierać mych myśli. Słysząc Twój głos jakby na rozkaz zaczynają wariować,miałam już ułożony plan lecz Ty zniszczyłeś jego sens. Mieszasz mi w głowie i dobrze o tym wiesz, po co to robisz?. Powiedź mi wprost co myślisz , proszę. Wskaż mi drogę którą mam iść by cierpieć mniej. /nadfiolet.
|
|
|
|