|
nadalczekam.moblo.pl
– Czym jest rzeczywistość? – Tym czym powinna być zdaniem większości. Niekoniecznie tym co najlepsze ani najbardziej logiczne ale tym co dopowiada zbiorowemu żądaniu.
|
|
|
– Czym jest rzeczywistość? – Tym, czym powinna być zdaniem większości. Niekoniecznie tym, co najlepsze ani najbardziej logiczne, ale tym, co dopowiada zbiorowemu żądaniu.
|
|
|
nie daj się, musisz być silna, no !
|
|
|
zarzuć kieckę, pierdolnij make-up, ubierz najwyższe szpilki i wypierdalaj na balet. nie przejmuj się nim.
|
|
|
I kto 100 lat temu, by pomyślał że dwukropek i gwiazdka to teraz oznaka miłości ?
|
|
|
' gdyby ktoś podał mi na tacy buraka i twój łeb , nie widziałabym różnicy .
|
|
|
Jestem w fazie prze-szczęśliwa, nie przeszkadzać!
|
|
|
rozczarowanie - najczęstszy prezent jaki dostajemy w życiu
|
|
|
bo nie zawsze słowo "przepraszam" wszystko załatwia. Inaczej życie byłoby zbyt proste.
|
|
|
Wiedziałam, że nie będziesz mógł o mnie zapomnieć, nie wiedziałam jednak, że ze mną będzie gorzej.
|
|
|
wychodziłam z łazienki.. szłam korytarzem sama. wszyscy inni byli na tym głównym. było mi tak jakoś słabo.. na korytarz wchodzisz Ty.. i nagle zakręciło mi się w głowie. przytrzymałam się ściany, gdy nagle czuję, że ktoś mnie trzyma. pytasz czy wszystko w porządku. co miałam Ci powiedzieć.? od 5 miesięcy tęsknię za Tobą, bo Ty mnie olałeś, a teraz pytasz o takie coś. nie wiedziałam co zrobić, więc tylko powiedziałam "taa. u mnie zawsze jest w porządku". i nagle głowa zaczęła mi pękać. miałam wrażenie, że zaraz zemdleję, ale Ty mnie trzymałeś. Łzy zaczęły mi spływać po policzku.. a Ty mnie przytuliłeś i zapytałeś, czy wyjdziemy na świeże powietrze.. wyprowadziłeś mnie, ale nie chciałam już dłużej być z Tobą i powiedziałam Ci, żebyś mnie zostawił samą. poszedłeś.. zaczęłam ryczeć.. czułam się głupio . ta głowa. i Ty . za chwilę wróciłeś z kubkiem ciepłej herbaty "przepraszam, że tak długo". i pocałowałeś mnie.. tak jak kiedyś . / mietowyusmiech
|
|
|
Wbiegła spóźniona do szkoły. Zarzuciła kurtkę na wieszak i biegła w stronę klasy. Czuła, jak śnieg topniał na jej włosach. 'Boże.' Pomyślała. 'Będę wyglądać, jak szogun.' Zrobiła skrzywioną minę i nagle ktoś wyskoczył wprost na nią. Wściekła zaczęła krzyczeć 'Co Ty robisz? Uważaj trochę!' Zdziwił się. 'Ej, spokojnie! Jestem tak samo spóźniony, jak Ty, nie moja wina, że wybiegłaś mi zza rogu.' Otworzyła szeroko usta. 'Ja? Ja Ci wybiegłam?! Zastanów się człowieku! Rozglądaj się czasami, żeby kogoś nie zabić!' Uśmiechnął się. 'Ma charakterek dziewczyna.' Pomyślał... 'Dobrze, przepraszam. Zasługuję na wybaczenie?' Też nie mogła powstrzymać uśmiechu. 'Po prostu uważaj.' Minęła go i pobiegła dalej. Usłyszała, jak krzyknął 'Śliczna jesteś, kiedy się złościsz.' Zaśmiała się głośno. 'Coś musiało Ci się stać przy zderzeniu ze mną. Na bank coś się stało.' Słyszała, jak się śmiał. Z hukiem otworzyła drzwi klasy i z ogromnym uśmiechem na ustach powitała nauczycielkę polskiego.
|
|
|
-jak rozpoznać że cię kocha ? proste spotkaj się z nim ubrana w najgorsze ciuchy , nie uczesana , nie pomalowana , tak naturalnie jak widzą cię tylko najbliżsi . - zrobiłaś tak - oczywiście . - i co ? - no cóż jak widzisz dalej z nim jestem ;* . / nacpanaaa
|
|
|
|