|
naccpanapowietrzemx33.moblo.pl
Poczułam coś co ludzie normalnie nazywają radością. Przez krótką chwilę tylko ale wiem że znowu była we mnie. Wróciłam. Z jednym postanowieniem: zapchać tę czarną dziur
|
|
|
Poczułam coś, co ludzie normalnie nazywają radością. Przez krótką chwilę tylko, ale wiem że znowu była we mnie. Wróciłam. Z jednym postanowieniem: zapchać tę czarną dziurę w duszy. Zapchać, uszczelnić i tak żyć, aby się więcej nie otworzyła/naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Potrzebuję kogoś do kogo będę mogła podbiec ze łzami w oczach jak małe dziecko.. tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Czasami jest tak, że brakuje nam czegoś, ale sami nie wiemy czego. w poszukiwaniu pożądanego elementu, gubimy bezpowrotnie malutkie chwile, które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
był taki , jak wszyscy inni z jego otoczenia . pił , palił , przeklinał . w szkole trudno było go zobaczyć , klasyczny zły chłopak . opinia kumpli liczyła się dla niego dużo bardziej niż opinia mamy - jedynej kobiety , która miała na niego jakiś wpływ . dziewczyny lepiły się do niego jak muchy . postrzegany był za egoistycznego , wrednego dupka , który żadko się śmieje , żyje bo żyje . zakochał się . w zwyklej dziewczynie , która nie miała zupełnego pojęcia o życiu na blokach . tryskała energią , szczęściem . była ładna .ładna , ale dziecinna . wskakiwała w możliwe kałuże , do szarych , dziewczęcych ubrań ubierała różowe buty . mimo wszystko był z nią . i w tym momencie miał gdzieś opinie kumpli . musieli ją zaakceptować i już ./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
i dziś mam zamiar odnaleźć szczyt własnych marzeń/naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Nastepne wpisy juz bede podpisywac . ; * moja nazwa ; D
|
|
|
Staram się nad tym panować . gdy słyszę dźwięk nadchodzącego esemesa , siedzę spokojnie z jakieś 45 minut i czekam , aż serce przestaje walić jak głupie . Potem spokojnie podchodzę i odczytuje . A gdy wiadomość jest od ciebie , całe ćwiczenie na uspokojenie cholera bierze .^^
|
|
|
Wytarzał ją w śniegu, potem starannie wyjmował płatki śniegu z jej kręconych włosów. Na koniec rzucił w śnieg i zaczął całować - przestań, masz dziewczynę przecież.. - tak od dziś Ciebie. Po czym znów zaczął ją całować. Gdy wstali byli cali mokrzy, zaprosił ją do domu, położył w ciepłym łóżku i dał swoje ubranie. Wypili ciepłą herbatę i zaprowadził ją do autobusu. W autobusie przypomniało jej się, że ma jego koszulkę. Choć nie są razem już dawno, ona ma ją ciągle i w rocznicę ich rozstania, zakłada ją i piję ciepłą herbatę, wyobrażając sobie, że piję ją z nim.
|
|
|
|