|
naccpanapowietrzemx33.moblo.pl
Siedziała na rogu paląc papierosa a łzy spływały Jej po policzkach. nie mogła się uspokoic. myślała tylko o Nim. O tym skurwysynie który złamał Jej serce o tym które
|
|
|
Siedziała na rogu paląc papierosa, a łzy spływały Jej po policzkach. nie mogła się uspokoic. myślała tylko o Nim. O tym skurwysynie, który złamał Jej serce , o tym którego tak bardzo Kochała ./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Pamiętam , jak któreś soboty wyskoczyliśmy razem na małe zakupy. ostatnim sklepem , do którego weszliśmy była drogeria . stanęliśmy obydwoje przy kasie . on z niecierpliwienia przebierał nogami , kiedy ja zaczęłam wybierać pomadkę ochronną . - po co Ci ona ? . - zmarszczył brwi poprawiając trzymane siatki . - jak to po co ? do ust . - podałam ekspedientce wybraną przez siebie pomadkę . - ona Ci nie potrzebna . jak chcesz , to ja mogę nawilżyć Ci usta . - pożądliwie spojrzał na moje wargi uśmiechając się przy tym cwaniacko i nachylił nade mną . - weź się uspokój głupku . - przewróciłam oczami odpychając go od siebie i lejąc z idiotyzmu facetów w myślach . dopiero zobaczyłam , jak ekspedientka widząc to wszystko zalała się znaczącym rumieńcem . zerkała w jego stronę co chwilę , a kiedy spotkała jego wzrok szybko zajęła się pakowaniem pomadki do mega ogromnej siatki. zaśmiałam się do siebie. uwielbiałam w nim to, że potrafił oczarować nawet młodą sprzedawczynię zarywając do mnie. =)
|
|
|
Gdybyś upuścił szklankę na asfalt, rozbiłaby się ona na kawałki. Jedne byłyby większe. Drugie mniejsze. Gdybyś nawet je pozbierał, i tak nie udałoby Ci się odtworzyć stanu poprzedniego ów szklanki. Tak właśnie jest z moim sercem. To taka szklanka rozbita o asfalt, która musi zmagać się z codziennością. Nie wrócę do stanu poprzedniego. Zawsze będzie jakieś "przed", do którego do cholery i tak nie da się wrócić. Ale istnieje gdzieś jakieś "po", gdzie człowiek zaczyna nowy rozdział./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
A kiedy widzę Twoje dzikie opisy, wyznające miłość tej lafiryndzie mam ochotę rzucić się pod tramwaj w ramach rozpaczy. jeżeli mają one wywołać we mnie uczucie zazdrościo-podobne to Ci nie wyszło, misiu. jedyną krzywdę jaką mi zrobiłeś to to, iż zachlapałam sobie monitor kiedy ze śmiechu poplułam go zieloną herbatą, którą wówczas piłam. :)/naccpanapowietrzemx33
|
|
|
mam słabość do Ciebie całego, do twoich oczu, włosów, ruchów, gestów, mowy, wszystko mnie w tobie interesuje, zaczynając nawet od koloru twoich majtek. Wszystko mnie w tobie kręci, nie moja wina, że jesteś taki fajny, no ej. ;D/naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Mówisz, że masz dość? To spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie ma jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. Spójrz na te wszystkie samotne, opuszczone dzieci, umierające z głodu. Spójrz na otaczający Cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły by żyć./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
a ja zatańczę w rytm Twojej ulubionej piosenki. będę śpiewać jej słowa i beztrosko udawać, że masz mnie w swych ramionach./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
było po pierwszej w nocy, kiedy zasnęłam. po zaledwie kilku minutach obudził mnie dzwonek przychodzącego sms'a. zdziwiona sięgnęłam po komórkę. wiadomość była od mojego przyjaciela. odczytałam ją. 'chodź na spacer. proszę. czekam pod Twoim domem.' . pospiesznie wyskoczyłam z łóżka. ubrałam się i wyszłam. - no co chcesz? - zapytał kiedy tylko Go ujrzałam. spojrzał na mnie oczami pełnymi smutku. - co jest? - wciąż nie otrzymywałam odpowiedzi. mijały minuty. jedna, druga, trzecia, czwarta.. w końcu zaczął wolno się do mnie przybliżać. uniosłam pytająco brwi. gdy był wystarczająco blisko, pocałował mnie. po długim pocałunku, wreszcie się odezwał. - zakochałem się do cholery! - krzyknął. - w kim? - nie wiedziałam czy chcę poznać odpowiedź. - w Tobie./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Zgwałce Cie.!. - Nieeee.!. - Takkkk! . - Jakkkk.?? - Najpierw złapię Cie za nogi i przycisne do podłogi.. Trzy razy pocałuje. Potem mocno Cie przytulę. . -.Obcałuje z każdej strony I poczujesz sie zgwałcony.! xDD/naccpanapowietrzemx33
|
|
|
pamiętasz jak kiedyś przyszłam do Ciebie z płaczem . a Ty mi powiedziałeś, że 'łzy kobiety, dla prawdziwego mężczyzny są największa porażką ? ' pamiętasz jak mnie zapewniałeś, że nigdy nie pozwolisz, żebym płakała przez Ciebie, lub bez Ciebie ? więc kuźwa gdzie się podziewasz od dobrych kilku miesięcy . czemu nie ma Cię obok mnie w nocy, gdy płaczę do poduszki ? no czemu ? przecież obiecałeś... ;((/naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Często dopada mnie wszech ogarniający dodupizm. Nic nie wydaje się takie jak powinno, dręczą mnie kompleksy, chodzę smutna i wywołuję kłótnie z byle powodu. Ale wystarczy tylko, że Cie zobaczę, Twój uśmiech, Twoje oczy. Wystarczy jedno Twoje spojrzenie i cały świat nabiera barw.
/naccpanapowietrzemx33
|
|
|
Dlaczego jest tak, że nam dziewczynom zawsze zależy bardziej? To my nie możemy zasnąć bez tego waszego 'dobranoc', denerwujemy się gdy nie odpisujecie nam od razu na smsa, gdy uśmiechacie się do innej panny. To my wariujemy gdy ktoś w szkole użyje tych samych perfum co wy, gdy uśmiechacie się do nas tak cholernie słodko, a co dopiero gdy nas całujecie. Przywiązujemy się do was, do waszej obecności w naszym życiu. Ale wy faceci tak po prostu potraficie odejść, tak nagle, bez żadnego wytłumaczenia. Jakbyśmy były nikim, jakby to co nas łączyło nigdy nie miało miejsca, jakbyście po prostu wymazali to z pamięci. My tak nie potrafimy, ale to bardzo dobrze. Nie chcemy pieprzyć życia innym ludziom, tak jak wy nam./naccpanapowietrzemx33
|
|
|
|