|
na_rozstaju_drog.moblo.pl
Siedziała na schodach przed domem.... Wciąż wyobrażała sobie Jego który nagle przyjdzie i powie Przepraszam Cię to moja wina wróć do mnie bo ja Cię Kocham ...Ale On j
|
|
|
Siedziała na schodach przed domem.... Wciąż wyobrażała sobie Jego, który nagle przyjdzie i powie" Przepraszam Cię, to moja wina wróć do mnie, bo ja Cię Kocham"...Ale On jedynie przechodził koło jej domu z nową dziewczyną...Wtedy zrozumiała że to koniec i już nigdy nie będą razem....
|
|
|
Nie cierpię tego stanu...Znowu mam koszmary na jawie i we śnie...Coraz częściej wyłączam się z realności i żyję własnymi fantazjami...
|
|
|
Mam dosyć udawanych pocieszeń i szeptów po kątach. Twoi kumple chcą na siłę mnie pocieszać i udają sami przed sobą, że są uczciwi wobec ciebie...
|
|
|
Bo może to wszystko jest snem...a sen jest rzeczywistością..
|
|
|
Samotność znowu mnie dopadła. Pewnie cały czas mnie obserwowała, by w najgorszym momencie wyjść z ukrycia i udusić mnie sobą... A teraz nie mogę z nią nawet walczyć, bo stoję na przegranej pozycji, nie mam nawet siły na unik.
|
|
|
Ja jestem z tych, co nakrywają głowy kołdrą; z tych, którym strach uniemożliwia oddychanie.
|
|
|
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil..
|
|
|
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości.
|
|
|
Nie boje się obcych. Bardziej od nieznajomych przerażają mnie bliscy, których oczu nie poznaję.
|
|
|
Bądź ostrożny, kiedy pochłonięty swoimi sprawami stoisz nad brzegiem rzeki. Możesz zostać wbryknięty do wody. - Kubuś Puchatek
|
|
|
"Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."
|
|
|
Gdy wpatrywałeś mi się tak głęboko w oczy poczułam, że mam to o czym marzyłam od dziecka, to co zawsze pragnęłam mieć...
|
|
|
|