|
mystrength.moblo.pl
A więc chodź tu i odkryj moje wnętrze.. mystrength
|
|
|
A więc chodź tu i odkryj moje wnętrze.. / mystrength
|
|
|
Bo ona po prostu chce być kochana.. / mystrength
|
|
|
Wyjść w końcu z tego szajsu, który mnie otacza. Zacząć w końcu żyć po swojemu ! / mystrength
|
|
|
Siedziała w mokrych zawiniętych ręcznikiem włosach ze słuchawkami w uszach. Patrzyła w okno z gorącym kubkiem herbaty i myślała tylko o tym kiedy będzie tak kochała i kiedy będzie tak bardzo kochana, żeby nie musiała już każdego dnia zmagać się z tym okropnym bólem w sercu. Chciała tylko by wreszcie nadeszły te dni w których będzie rano wstawała z uśmiechem na twarzy i z myślą ' mam po co wstać, jestem kochana'. Jedyne co jej teraz pozostaje to żmudne czekanie i złudna nadzieja. / mystrength
|
|
|
Co się z nami stało ? Co się stało z tymi dwiema roześmianymi dziewczynkami, które kiedyś każdą minutę potrafiły sobie wypełnić przeróżnymi zabawami, godzina przygotowań potem 15 minut zabawy to było w tym najlepsze. Później nieprzespane noce poświęcone na rozmowy o wszystkim, noce śmiechu, płaczu.. A teraz ? Nawet nie mówimy już co u nas prócz ogólnikowego ' dobrze, w porządku' mimo, że tak nie jest. Nawet nie mamy ochoty opowiadać o tym co się wydarzyło. Chciałabym dawne nas, bardzo, ale chyba już to nigdy nie wróci.. / mystrength
|
|
|
I ta okropna bezsilność dopadająca na każdym kroku ludzkiego życia. Tak często nie możemy pomóc najbliższym choć zrobilibyśmy wszystko. Człowiek się stara zrobił by bardzo wiele a to i tak nie starcza. Gdzie tu jest kurna sprawiedliwość ?!. Czemu to życie jest takie skomplikowane ?! / mystrength
|
|
|
I nie potrzebnie się do mnie odezwałeś. Ta nadzieja, że jak jesteś to może do mnie napiszesz i to czekanie, a później i tak znikasz i mówię sobie koniec tego aż do kolejnego Twojego pojawienia się. Wcześniej już sobie to poukładałam, przynajmniej już nie czekałam. To i tak bez sensu biorąc pod uwagę fakt, że zależy Ci na niej, ale ja muszę mieć zawsze tą cholerną złudną nadzieję o której mówiliśmy. Nienawidzę jej. / mystrength
|
|
|
Nawet sobie nie wyobrażasz jaki robisz mi mętlik, po tym co się dowiedziałam i jak się nie odzywałeś nagle sobie przypominasz i do mnie piszesz niby normalna rozmowa, ale jak mówisz mi ile smutnych rzeczy się u Ciebie działo to serce mnie ściska i Ci współczuje. Z jednej strony jestem przepełniona radości w końcu do mnie napisałeś i jeszcze podzieliłeś się tym co się u Ciebie wydarzyło i to byłą jedna z tych naszych fajnych rozmów, lecz z drugiej strony jeśli masz mi się przypominać raz kiedyś i znów otwierać we mnie ten rozdział to ja nie chce. Wcześniej chciałam byś był chociaż kolegą teraz już chyba wiem, że tak nie potrafię. Jeśli chcesz być wśród moich znajomych to bądź, jeśli raz na jakiś czas to ja dziękuję, po prostu zniknij. / mystrength
|
|
|
'W sklepie widzisz dwa opakowania kredek, jedno brzydsze drugie ładniejsze.Wybierasz ładniejsze bo jestes pewien, ze kredki będą lepsze.Wracasz do domu i zaczynasz rysowac na kartce kredki łamią się i brzydko rysują, a niektóre są puste w środku nie nadaja się do niczego. Wracasz więc do sklepu aby kupić kredki w brzydszym opakowaniu ale juz ich nie ma. Ma je ktos kto teraz cieszy sie nimi w domu ponieważ pięknie rysują Opakowanie to nie wszystko, warto zaglądnąć we wnętrze drugiego człowieka. '
|
|
|
Patrzyłam na nią i nie mogłam jej nic powiedzieć, co było, co czułam. Powinna wiedzieć przecież to moja przyjaciółka. Lecz teraz po tym to było by zbyt niezręczne, za wiele by namieszało. Nie dziwię się Tobie, że Ci na niej zależy, że Ci się podoba. Przecież to jest niesamowita dziewczyna. Ja to przeżyję, muszę iść dalej. Może to jest po to bym wreszcie dała sobie z Tobą spokój. / mystrength
|
|
|
|