|
muza0066.moblo.pl
Czy to moja wina że obojętna jest Twoja mina?
|
|
|
Czy to moja wina, że obojętna jest Twoja mina?
|
|
|
Co wolisz ? ; "Słodkie kłamstwo" czy "Gorzką prawdę"?
|
|
|
Piję wino, palę skręty z kolegami,wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami...
|
|
|
a ten rok będzie inny, musi być. w końcu spełnię swoje marzenia, sprostam ambicjom, uwierzę w to - że można. docenię wartość przyjaźni, która jest właściwie najistotniejszą wartością w tym nędznym życiu każdego człowieka. w tym, właśnie rozpoczętym dwutysięcznym jedenastym roku to ja będę ranić frajerów, nie oni mnie.
|
|
|
Gdybyś teraz stanął przede mną, miałabym ogromny dylemat - dać Ci w ryj, czy pocałować... ;/
|
|
|
Ty się serce ogarnij... a Ty rozum pilnuj serca... ;*
|
|
|
you + me = ...error, error !
|
|
|
,, Miłość to magia a magia to iluzja "
|
|
|
404 Not Found ... No love... No You...
|
|
|
Stała na stopniu niżej...Zimno...Mgła...Miała rozpuszczone długie włosy i łzy na policzku , pacząc na niego... On smutna mina , usta schowane w kurtce , pacząc na ziemie Ona spytała go ; Czego się mną bawisz? Czego mnie obgadujesz za plecami? Czego taki jesteś?... Popaczała mu w oczy , Stali na mrozie mijały godziny , on głupio milczał , ona prawie płakała... On spojrzał jej w oczy i powiedział ; Nie mogę ci powiedzieć bo sobie coś zrobisz Ona odparła ; Nigdy nie robię tego samego błędu.. Po kolejnej godzinie milczenia odpowiedział jej ; Bo wiesz Nie podobasz mi się , nigdy mi się nie podobałaś , ale wiesz te chwile z tobą spędzane sam na sam miałem mieszane uczucia... Kiedy łzy jej leciały po policzku odpowiedziała mu ; A co teraz do mnie czujesz? Odparł ; Nic... Jej pierwszą myślą było to że nie wierzy w to co on jej powiedział , po tych wszystkich wspaniałych chwilach ... Obróciła się i weszła do klatki... Następnego dnia w jej mieście było głośno o śmierci młodej 14- nastolalatki..
|
|
|
I nadchodzą takie wieczory, gdy słuchając muzyki szukasz sensu życia...
|
|
|
Męczysz mnie, nie chcę Cię znać, widzieć, słyszeć, nie chcę o Tobie pamiętać. Więc jak najszybciej wynoś się z mojego życia i spadaj, jak najdalej, to wszystko czego od Ciebie oczekuję w ramach przeprosin...
|
|
|
|