|
muza0066.moblo.pl
' Lizaki zamieniły się na papierosy niewinne stały się dziwkami.Cola zamieniła się w wódkę a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pami
|
|
|
' Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami.Cola zamieniła się w wódkę a rowery w samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? Kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka to to, że jesteś głupia.. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi a mama była największym bohaterem? Kiedy twoimi najgorszymi wrogami było twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie najszybciej. Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą.. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką.. Największy ból jaki czułeś to pieczenie startych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro". więc dlaczego tak nie mogliśmy doczekać się aby dorosnąć ? '
|
|
|
Jestem oazą spokoju zajebiście kurwa wyluzowanym kwiatem na jebanej tafli jeziora...
|
|
|
Patrzysz na mnie widzisz jak życie boli, jak wszystko po kolei się pierdoli...
|
|
|
- odszedł. -tak zwyczajnie? - nie kurwa. z efektami specjalnymi.
|
|
|
Jak ci przypierdolę to dr. house będzie miał zagadkę na sto kolejnych odcinków...
|
|
|
' [...] i żyli długo i szczęśliwie.. nie skarbie, zapomnij. Tobie życie napisało inny scenariusz. '
|
|
|
'Chciałabym kiedyś usiąść na trawie , spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć "tak , jestem cholernie szczęśliwa "
|
|
|
Nie palę, ale jeśli kiedyś zobaczysz mnie z papierosem, będzie to znaczyło, że nie mogę sobie z czymś poradzić ...
|
|
|
Księżniczka wyszła z bajki jarać zielsko, palić fajki ...
|
|
|
- dlaczego wy nie jesteście razem ? . - dobrze , że zdążyłam usiąść na krzesełku , bo prawie bym upadła słysząc to pytanie koleżanki z ławki . - o czym ty mówisz ? . - wybuchnęłam śmiechem . - no o tym , żebyście razem byli . pasujecie przecież do siebie . - odpowiedziała nadzwyczaj szeroko się uśmiechając . - ciągle widzę was razem , kłócicie się co dnia , godzicie się milion razy na godzinę , cały czas droczycie i wgl . - zamrugałam kilka razy , bo nie mogłam przez chwilę do siebie dojść . - o nie nieee .. przecież my tylko tak .. jak kumple . - uszczypnęła mnie w biodro śmiejąc się jeszcze głośniej . - jasne jasne . ja to widzę . wszyscy to widzą . macie być ze sobą i już . - rozbawiła mnie tym ostatnim zdaniem . - słuchaj .. z logicznego punktu widzenia nie pasujemy do siebie .. rozum by mi na to nie pozwolił . - w tym samym momencie zawołał mnie z drugiego końca klasy i kazał coś złapać . w ręce wpadł mi od niego kapselek tymbarka z napisem " patrz sercem . " // ransiak
|
|
|
|