I znowu to samo. Uwagi za kaptur na głowie, słuchawki w uszach i nogi na ławce. Wzywanie rodziców za znęcanie się nad maluchami. jedynki za to że wzieli mnie do tablicy akurat wtedy gdy nic nie umiałam a na koniec roku odznaka za największą spóźnialską... Witaj szkoło //mxd
Zobaczyłam go w tłumie. 756 osób stało na tym placu ale ja widziałam tylko jego. On też mnie zauważył. Uśmiechnął się. To pewnie przez tą grzywkę. Ja sama się z niej śmiałam. Podszedł do mnie. - fajny fryz - rzucił z trudem powstrzymując wybuch śmiechu. - to miała być fryzura ala Hayley Wiliams - powiedziałam. Przyłożył mi dłoń do polika. - Wyglądasz pięknie - stwierdził patrząc mi głęboko w oczy. Chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie. Niestet ynasz dyrektor nie podzielał mojego zdania i kazał nam od siebie odejść... :/ //mxd
Nie dam poznać, że boli. Nie dam poznać, że przed chwilą płakałam. Nie dam poznać, że tęsknię za nimi. Nie dam poznać, że jestem zrozpaczona. Nie dam tym sępom zwanym potocznie ludźmi pożywki do gadania o mnie.