|
mona18.moblo.pl
Naucz mnie po prostu mieć wyjebane tak jak Ty masz....
|
|
|
Naucz mnie po prostu mieć wyjebane, tak jak Ty masz....
|
|
|
uwielbiam kiedy mnie obserwujesz , kiedy się śmiejesz i uśmiechasz. kiedy wkurzony walisz w szafkę lub kiedy z uśmiechem na twarzy wsuwasz już trzeciego seven day'sa brudząc sobie przy tym nos czekoladą. uwielbiam kiedy nerwowo przebierasz nogami lub odcinasz się od świata za pomocą muzyki robiąc przy tym zabawne miny. uwielbiam kiedy Twoja klatka piersiowa unosi się , a Twoje błękitne oczy lądują w moich niebieskich tęczówkach.
|
|
|
gdybym Ci opowiedziała choć trochę o tym co leży mi na sercu, wyśmiałbyś mnie. stwierdziłbyś że to dziecinne i żałosne. że tak naprawdę nie wiem co to są prawdziwe problemy. że tak naprawdę jestem jeszcze dzieckiem, które zagubiło się w kolorowym świecie. ale wiesz? możesz tego nie ogarniać w swojej mikroskopijnej główce, ale dla mnie to koniec świata tak jak dla Ciebie brak kasy na fetę, tyle że potrójny.
|
|
|
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
|
|
|
siedzę na parapecie w swoim pokoju. przez otwarte okno wpada powietrze, w którym unosi się zapach świeżo skoszonej trawy i pieczonego mięsa na grillu. rozglądam się po ciemnych zakątkach miasta, które są gęsto oświetlane ulicznymi lampami. gdzieś w jakiejś alejce idzie starsza kobieta z psem, obok bloków przechodzą dzieci z piwem w ręce, a jeszcze indziej jakaś para podziwia dzisiejszą noc. kiedy zapada mrok wszystko wydaję się jakby prostsze, a czas jakby rozpoczął wakacje. jakby ten chaos codziennego dnia zginął. bez żadnych przeszkód słyszę swoje myśli i szybko bijące serce pobudzane już piątą kawą. bez żadnych skrupułów mogę odetchnąć wiedząc że nie zostanie mi wbity nóż w plecy.
|
|
|
" nie mogłam zasnąć, przewracałam się z boku na bok, aż w końcu zauważyłam, że przechodzi tata, odczekałam, aż odejdzie, a po chwili podeszłam do okna. słuchając ukochanej piosenki wzrokiem mierzyłam podwórko. akuratnie palcem śledziłam trasę kropli deszczu na mojej szybie, gdy nagle był najsmutniejszy moment piosenki, zwinęłam się w pół i nie mogłam znieść myśli, że Ciebie już nie ma, że nie mogę się do Ciebie przytulić i poczuć Twojego zapachu"/
|
|
|
˙Akcja Zniszczyć, zapomnieć, wymazać
|
|
|
-przytul mnie...
-przecież tulę...
-Mocniej... Przytul i nie puszczaj...
-tak robię...
-Mocniej
-Jeszcze Cię połamie
-Tul i nie marudź...
|
|
|
˙Bo te twoje serduszka rysowane na ziemi dawno już zarosły trawą.
|
|
|
-Dlaczego trzymasz mnie za rękę? Przecież nie jesteśmy parą!
-No to co...
-Za rękę trzymają się osoby, które są razem, kochają się!
-A z nami tak nie jest?
|
|
|
- Szukam ideału ...
- No to powodzenia, za 60 lat otworzysz pudło z napisem " Moje dawne miłości " i wiesz co znajdziesz? Kurz moja droga, kurz.
|
|
|
- widziałam księcia przez okno.
- i jak, spełnia wszystkie warunki ?
- Tak. Oprócz jednego. Nie kocha mnie.
|
|
|
|