co miałam ci powiedzieć, że jestem nieśmiertelna, że kocham J., a tak naprawdę on mnie nie zna? Co? Że jestem jakimś dziwnym wytworem czyichś fascynacji? Żebyś się nie martwiła, że za każdym razem jak będę umierać to wrócę? Czujesz ten paradoks? Przecież w żadnym filmie, nawet chujowym, tak nigdy nie ma/eternity
|