|
misssiek.moblo.pl
Czy wszystko pozostanie tak samo kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę
|
|
|
`Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc.
|
|
|
`Szpilki, bo sexowne. Nike, bo wygodne. Słowa, bo wieloznaczne. Czyny, bo znaczące. Miłość, bo uzależnia. Obojętność, bo bezpieczna...
|
|
|
`Tak i nie ma to jak po roku bycia razem usłyszeć `Wybacz ale wydaję mi sie , że nasza miłość już straciła datę ważności ` . to tak jakby kubeł zimnej wody wylać na mnie po dwóch godzinach opalaniu się na słońcu i dostać paraliżu całego ciała.
|
|
|
` Potem, przez następne miesiące, wydawało mi się, że żyje za kare. Nienawidziłam poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.Ze snami było jakoś łatwiej .
|
|
|
`wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
|
`Zapytasz czy jest mi łatwo? Oczywiście, że nie jest, ale przecież Ci tego nie powiem.. Mówię spoko, wszystko w porządku, wiesz.. jakoś leci. I tak nie zrozumiesz co mnie boli i co kaleczy.
|
|
|
` Bo ten zwariowany świat składa się z małych części, które pozornie nie dają szczęścia, lecz gdy jednej zabraknie wali się wszystko ...
|
|
|
`obiecuję, że napisze książkę o moim życiu i kurwa Tobie ją zadedykuję!
|
|
|
` i nadchodzą takie wieczory, gdy słuchając muzyki szukasz sensu życia.
|
|
|
Jeszcze wczoraj przez Ciebie płakałam.. Dzisiaj już z tym koniec! Koniec z łzami i ze smutkiem, wiem ze Ty tez mnie kochasz i dobrze się przed tym bronisz ale już niedługo nie dasz rady... Zemszczę się . Zorbie wszystko żebyś nie mógł przestać o mnie myśleć i jednocześnie będę dla Ciebie nie dostępna :D Ciekawe co wtedy zrobisz i jak się będziesz czuł ?
|
|
|
`Optymistę spotyka w życiu tyle samo niepowodzeń i tragedii, co pesymistę, ale optymista znosi to lepiej.
|
|
|
`Pokochałam szarość, czerń. Te dwa kolory wyrażają wszystkie moje uczucia w danej chwili. Obojętnie jakiej.
|
|
|
|