|
miisiiuulaa.moblo.pl
wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem.. Pezet.
|
|
|
/ wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem.. | Pezet.
|
|
|
/ to mnie niszczy lecz to kocham, wiesz? | Pezet.
|
|
|
Dlaczego ten świat jest tak skonstruowany, że chwila szczęścia musi być okupiona setkami rozczarowań, tysiącami bezsennych nocy i milionami wylanych łez?
|
|
|
/ Z dnia na dzień staliśmy się sobie obcy. | Mezo.
|
|
|
/ czy chce coś od świata? niech zostawi mnie w spokoju | Eldo.
|
|
|
/ teraz wiem, że nie byłam tym czego potrzebujesz. Czy ty w ogóle kochałeś? Nie potrafię Cię zrozumieć.. | PRP.
|
|
|
odkąd pamiętam, o swoich problemach mówiła kolorowym notesikom, tylko one ją rozumiały.. siedząc w tym samym miejscu, wpatrywała się w zdania, które napisała.. na pewno sprawdzała czy to wszystko jest napisane z jakimś sensem chyba miała bardzo dużo do powiedzenia, bo pisała i pisała.. jej słowom nie było końca. zapisała cztery strony. zamykając notesik, się uśmiechnęła.. czyżby zamknęła kolejny rozdział w swoim życiu i chciała zacząć nowy? zeszła z drzewa, przeskoczyła radośnie przez drabinkę i z uśmiechem wróciła do domu. schowała pamiętnik pod łóżko i zasnęła z uśmiechem, z tym samym, z którym zamknęła rozdział. rozdział nieszczęśliwej miłości. | cz. II , moje.
|
|
|
szła samotnie po chodniku, wsłuchując się w ich piosenkę.. tęskniła, cholernie za nim tęskniła. tym razem podążała do miejsca, które pewnego razu znaleźli przypadkiem.. jest bardzo ciche, spokojne, magiczne. przechodząc przez drabinkę, którą razem zrobili, przypomniała sobie jak M. nie utrzymał równowagi i wpadł do bagienka.. drabinką przez bagienko.. dokąd? na drzewo, które rosło na środku tego zbiornika.. właśnie, dlatego to miejsce jest takie niezwykłe usiadła na gałęzi, gdzie zazwyczaj siadała i patrzyła na sąsiedni konar. tak, on tam zawsze siadał. ze łzami w oczach przypominała sobie wszystkie momenty z ich związku i słowa, z których mogłaby ułożyć najpiękniejszą miłosną piosenkę. wyjęła notesik z torebki, otworzyła na środku i zaczęła pisać.. łzy, które wypływały z jej oczu, płynąc powoli po polikach, zwalniając na brodzie i spadając na sporo zapisane kartki papieru, przerywały jej ciąg słów, które musiały bardzo ją boleć.. | cz. I , moje.
|
|
|
; Rozczarowanie to chleb powszedni, nie są możliwe już happy end'y.. | Pih.
|
|
|
Pamiętasz? To właśnie tam wszystko się zaczęło - zielona ławka w parku, niby zwykłe miejsce, a tyle niesie za sobą wspomnień. To tam pierwszy raz złapałeś mnie za rękę, przytuliłeś, pocałowałeś.. I nawet siedząc na tej zwykłej ławce wyznałeś mi miłość. Zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe? Skąd, dla mnie niesamowite. I choć trudno zapomnieć o człowieku, który dał Ci tyle do zapamiętania, ja żałuję dnia, w którym Cię poznałam.
|
|
|
Przyznaję się, czasami bywają momenty, w których brakuje mi Twoich ciepłych słów czy uścisków, ale od małego uczono mnie, że człowiek nie zawsze ma to czego chce i "jakoś żyje", ja też "jakoś żyję".. / - miisiiuulaa
|
|
|
; Pół świata nuci, że 'wszystko o czym myśle to Ty ' kicz taki, że aż gównem smierdzi i zero inwencji.. | Eldo.
|
|
|
|