|
mieszanka_wybuchowa.moblo.pl
Dla mnie nie musisz krzyczeć że mnie kochasz nie musisz kupować róż prezentów mówić co chwile że mnie kochasz prawić komplementów . Ja wole Ciebie takiego zbunt
|
|
|
Dla mnie nie musisz krzyczeć ,że mnie kochasz ,nie musisz , kupować róż, prezentów,mówić co chwile ,że mnie kochasz ,prawić komplementów . Ja wole Ciebie takiego zbuntowanego , wrednego z dresem an dupie,łysą głową,bluzgającego jak szewc ,co pije z kolegami w parku piwo ,jara szlugi po kontach ,i daje po pysku frajerom ,którzy skaczą z ryjem , nie cierpi lalusi ,swteterków ,koszuli ,jeansów i Lady Gagi .Ja chcę tego Derssssa ,który kocha Fokusa i jeszcze paru artystów z tego rodzaju muzyki, browara ,szlugi i kocha mnie , mimo tego ,że jest twardzielem ,który nie rozgaduje sie o uczuciach . Za to Cię kocham ,że jesteś inny ,niepowtarzalny,i maszw dupie reszte świata ,i nosisz dresy ,właśnie za to bejbe .
|
|
|
Widziałam jej łzy...Stała jak zaczarowana nie poruszała się ,nie mrygała powiekami.Wiatr delikatnie rozwiewał jej włosy... Cierpiała tak bardzo ,że miała siły mówić ...Była blada...Do okoła był tłum ludzi.Po jej policzku spływały słone łzy. Stała zaciskając pięści,wpatrując się w znikającą pod piaskiem trunmę . Ból rozdzierał jej serce,a krzyk gardło . A łzy płyneły ,płyneły ... A ból był coraz silniejszy.Zamknęła oczy ,upadła na kolana zaczeła krzyczeć w niebogłosy ...Nie dała rady ,to zbyt wiele na jej kruche ramiona. Klęczała zaciskając piach w dłoniach ... Nie wiedziała ,czy samodzielnie wstanie...Czy samodzielnie ,bedzie dalej oddychać , żyć . Bała się otworzyć oczy rano ,bez zobaczena jego twarzy . Bała się życia bez niego . Bała się samotności .
|
|
|
Wiesz jak to jest ,kiedy nienawidzisz kogoś,bardziej niż kochasz ?! Ja wiem . Więc nie dziw mi się ,że nie potrafie o nim rozmawiać .
|
|
|
ide w kime bo kocham rodzine xD
|
|
|
I nie chciała już płakać ,patrząc w lustro ,chciała z uśmiechem patrzeć sobie w oczy .
|
|
|
Możesz mieć każdą,ale nie mnie ,ja nie jestem każda .
|
|
|
Siedziała przy barze,z przyjaciółką piły drinki i głośno się śmiały.On siedział przy stoliku niedaleko z kumplami,wciaż na nią patrzył.Ona wyglądała przepięknie.Miała wysokie szpilki w kolorze kurewskiej czerwieni,małą czarną ledwo zakrywającą tyłek,rozpuszczone długie,proste włosy.Każdy facet na sali zawieszał na niej oko.W nim się gotowało,tak zwany gul chodził.Wstała do łazienki,on odrazu zerwał się z miejsca,i pobiegł za nią.Złapał ją za łokieć ,przyciągnał do siebie,opierając o ścianę.-Ałaaa pojebało Cię ?!-Czy Ty mi to robisz na złość?!-Że co proszę!?-tym strojem,wyglądem,zachowaniem,tymi facetami lepiacymi się do Ciebie.-Czy Ty jesteś normalny!?-no co,może się mylę!?-Tak pierdolony pępku świata.To nie moja wina,że umiem się ogarnąc,i podobam się facetom.Wiesz jesteś skończonym dupkiem.-A Ty idiotką.-Tak!?I co jeszcze mi powiesz!?-Że cholernie Cię kocham.-przyparł ją do ściany po czym namiętnie pocałował..-I co myślisz,że rzucę się w Twoje ramiona,mimo wszystko,wrócę!?Masz rację.
|
|
|
Uwielbiam miny tych szmat ,gdy podchodząc do Ciebie, całuję Cię na powitanie ...A one pociły się od godziny ,żeby wycisnąć z Ciebie numer telefonu .
|
|
|
-Chcesz w ryja !?-A Ty do ?
|
|
|
-Sie sie siema koleżanki ...-nie widziałyśmy Zbyszka . XD
|
|
|
-Zajebistym trzeba sie urodzić, tego nie da się wyuczyć...-taaa inteligentnym też .
|
|
|
-Po chuj mi matematyka w dalszym życiu ? -Po to ,żebys umiała liczyć kase będąc babcią klozetową ...
|
|
|
|