|
mieszanka_wybuchowa.moblo.pl
Tak jak ja nie kochał nikt .
|
|
|
Tak jak ja, nie kochał nikt .
|
|
|
Pierdole nie czekam , do świąt ... Idę sie wykąpać .
|
|
|
Zdejmij ze mnie swój zapach ,zabierz pocałunki ,nie chce ich czuć .Zabierz się ze zdjeć w moim pokoju . Zabierz swoje wszystkie rzeczy , zabierz siebie z mojego serca .Nie chcę Cię . Nie chcę ust ,które całowały inną kobietę ,nie chce rąk ,które ją dotykały ,nie chce słów,które ona słyszała... Nie chcę Cię ! Czuję do Ciebie obrzydzenie , wyjdź z mojego domu i nigdy tu nie wracaj , to Ty zjebałeś .
|
|
|
Przyspieszone dorastanie ? Ona tego nie chciała . Radzenie sobie ze wszystkim samemu ,do tego była zmuszona . Marzenia ? Miała je ,jak każdy ,ale nie umiała w nie wierzyć . Rodzina ? Miała doskonałą .... Tylko czuła ,że do niej nie pasuje ... Była bardzo młoda , a czuła się bardzo samotna ... Bardzo cierpiała ... Czuła ,że nie pasuje tutaj ... Czuła ,że nie ma po co żyć ... Czułą ,że jej dusza już dawno umarła . Staął się wrakiem .Problemy ją przerosły ... Życie ją zmęczyło . Połozyłą się spać chciała odpocząć od wszystkiego ... Szkoda ,że się już nigdy nie obudziła .
|
|
|
Weszła do dyskoteki .Wszyscy na sali wpatrywali się w nią, szła w stronę baru.Miała rozpuszczone włosy ,wysokie czerwone szpilki, czarną kieckę bez ramiączek ledwo zakrywajacą tyłek...Ludzie byli zszokowani,niektórzy nie dowierzali i kłocili się ,że to nie ona. Miejscowe latawice zbierały szczęki z piodłogi.Przy stoliku siedział on,i jego nowa panna.Oczy im wyszyły z orbit.To nie była ta sama dziewczyna ,którą niedawno spotkali w tesco w trampkach ,bez makijarzu ,z włosami splatanymi na czubku głowy ,niby w kok .Nie miała zapuchniętych oczu,rozciągnietych dresów i ogromnej bluzy z kapturem i nie kupywała kolejnego słoika nutellii...Podeszała do baru pocałowała najprzystojnieszego kolesia na sali .'Cześc kochanie ,długo czekasz?'-Teraz już wszyscy zbierali szczęki z podłogi. Tak wyleczyła się z niego...Wróciła.
|
|
|
Tysiące niewypowiedzianych słów gotują się we mnie ...Parzą mnie od nich usta ... Niestety milcze .Nie mogę powiedzieć Ci ich w oczy . Ten skurwiel 'zawiedzenie' zasznurował mi wargi .
|
|
|
I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.
Nie potrafię żyć bez Ciebie.
|
|
|
-Śmierdzisz kadzidłami !? Gdzieś Ty była ?! -Jak to gdzie , w Kadzidłowie ;D -A no tak było ,przed chwilą w radiu ,że z Kadzidłowa osioł uciekł ... -Mamo . / aj end mama ;D
|
|
|
Nigdy nie rozumiałam ,dlaczego mnie zostawiłeś ... Ale rozumiem. ,że to był ogromny błąd ,żeby w ogóle z tobą być .
|
|
|
I mimo ,że budzisz mnie dzwoniąc o 5.00 rano to i tak Cię kocham .
|
|
|
Anioł Stróż dawno odszedł ,w bezśliności .
|
|
|
|