 |
michelle.ee.moblo.pl
Życie daje mi największą inspirację
|
|
 |
Życie daje mi największą inspirację
|
|
 |
czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
 |
chciała z tym wszystkim skończyć. z zyciem. lecz pomyślała, że nie warto
|
|
 |
to zabija jak wiesz i rozumiesz i zdajesz sobie sprawę doskonale że jest gorzej z każdym dniem
ratujesz się robiąc to czego nie powinieneś czyniąc to wszystko tylko po to by całkowicie nie utonąć
i nawet jeśli tak naprawdę to cię tylko niszczy - nie słuchasz rad, bo wiesz lepiej, zawsze najlepiej.
śnisz mi się, budzę się, nie ma cię, każdy za kimś tęskni, może za czymś, też mówisz, że tęsknisz.
jeden utwór w kółko od pół godziny, jedna myśl w głowie od nie wiem od kiedy nie chcę wiedzieć.
to nie tajemnica że nigdy nie byłam rozważna, ale teraz tak myślę, a myślę i zastanawiam się często,
że przez ciebie stałam się po prostu głupia. nie mów nic, zamknij się, nie zaprzeczaj, wszystko zepsujesz.
chodź, bądź.
|
|
 |
codziennie powtarzałeś, że nigdy o mnie nie zapomnisz. coś chujową pamięć masz
|
|
 |
gdybym miała powiedzieć , czym jest miłość . to najprawdopodobniej dostałabym naganną , za używanie wulgarnych słów
|
|
 |
upiekłam ciasto i nie zjem go, choć pachnie nim w całym domu, bo mam świadomość, że sama mogłabym siebie otruć.
nie wiem, czy moje krótkotrwałe lęki spowodowane są brakiem zaufania do samej siebie,
ale wiem, że są krótkotrwałe, czym się pocieszam. patrzę tak teraz przez okno i, cholera, mogę przysiąc,
że jakiś ogromny, biały ptak puka mi w szybę. wierzycie może w anioły?
|
|
 |
chciałoby się raz jeszcze pogrążyć w tej zasranej melancholii
choćby na jeden krótki moment, lecz
wybaczcie, już nie mogę. obiecałam komuś nakurwiać życie.
|
|
 |
jestem sam. sam tutaj i na świecie. sam w sercu i sam w głowie.
sam wszędzie przez cały czas, od kiedy pamiętam.
sam w rodzinie, sam z przyjaciółmi, sam w pokoju pełnym ludzi.
sam, kiedy się budzę, sam każdego koszmarnego dnia,
sam, kiedy w końcu nadchodzi ciemność.
jestem sam na sam z przerażeniem. sam na sam z przerażeniem.
nie chcę być sam. nigdy nie chciałem być sam. kurewsko tego nienawidzę.
nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać,
nienawidze tego, że nie mam do kogo zadzwonić,
nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę,
przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku.
nienawidzę tego, że nie mam nikogo z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia,
nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia
nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi,
żebym się trzymał, że jeszcze kiedyś je odnajdę.
nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę.
nienawidzę tego, że nie ma nikogo, kto by usłyszał
|
|
 |
Weź mocno mnie obejmij,
jakby świat miał dziś się skończyć.
|
|
 |
Gdy bez Ciebie będzie łatwiej, gdy bez Ciebie będę mogła być tam, gdzie
mieliśmy iść razem - zawsze, gdy przestaniesz tak naprawdę znaczyć już cokolwiek dla mnie.
Gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz.
|
|
 |
u mnie juz od kilku dni na głosnikach pezet-spadam.
|
|
|
|