 |
|
Zmoknięta wpadła do domu zrzucając z siebie mokre ubrania.Z dna szafy wyciągnęła stary dres a niesforne loki spięła w kok.Wstawiła wodę na herbatę ,a po całym domu rozszedł się głos shellera.Usiadła na parapecie , skuliła się w mały kłębek.Mimowolnie jej szare tęczówki się zaszkliły. 'tęsknie kurwa!' wrzasnęła , waląc pięścią o ściane.Wstała i wpatrywała się w smugi kropel deszczu , które pozostawiały ślady na oknach.Nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, wargi na szyi , dłonie na biodrach .'Ja za Tobą też kotku' i szept Ukochanego . < 3
|
|
|
|
Podszedł do mnie smutny . Wyższy ode mnie o prawie głowę , twardy i bezczelnie pewny siebie z papierosem w dłoni .
Pokazał mi swojego palca , zrobił smutną minkę i szepnął - ' patrz misiu , zrobiłem sobie ała . !
|
|
|
|
Najgorzej jest tęsknić za kimś, kogo widzisz codziennie.. ♥
|
|
|
|
A małe płatki śniegu topiły się na jej porcelanowej skórze….//mezczyznoholiczka
|
|
|
|
….Nie wierzyła w to co ją spotkało. Chłopak, który do tej pory był dla niej ,jak książę z bajki dla dzieci, niedościgniony i wymarzony. Stał się kimś więcej, stał się zupełnie realny. Spędzali ze sobą całe dnie śmiejąc się w najlepsze. Wszystko było tak fantastyczne, jak w jej marzeniach. Niestety każda bajka się kiedyś kończy. Książę odszedł, tak bez żadnego wyjaśnienia, bez żadnego żegnaj, beż żadnego spierdalaj. Tchórz! Odszedł, jakbyśmy się nigdy nie znali.//mezczyznoholiczka
|
|
|
|
. Przez długi czas rozmawiali, po czym nastała błoga cisza. Stali naprzeciwko siebie, wpatrując się w swoje oczy. Padał śnieg, lecz im to nie przeszkadzało. Ich powieki powoli się zamykały, słychać już było tylko ich oddechy złączone, jakby w jeden wspólny. Przyspieszone bicie serc i uczucie gorąca przelewało się w ich umysłach .Powoli zbliżali się ku sobie dotąd, aż ich usta nieświadomie przywarły do siebie w niewinnym pocałunku. Jego wargi delikatnie muskały jej sine z przerażenia usta, a prawą dłonią z uczuciem przesuwał po jej długich włosach. Pragnął ją złapać w namiętnym uścisku i już nigdy nie wypuścić jej ze swoich objęć, wolał jednak być delikatny, aby jej nie spłoszyć. Trwało to może kilka chwil, lecz dla nich było to jakby parę godzin. Jakże ważnych i istotnych. Czas się na chwilę zatrzymał…..//mezczyznoholiczka
|
|
|
|
Bajki mają zazwyczaj happy end, gdzie książę na białym rumaku ratuje królewnę z opresji i żyją długo i szczęśliwie. W tym przypadku niestety tak nie było...//mezczyznoholiczka
|
|
|
|
Są wakacje, idealny czas żeby się najebać, objarać, wytańczyć, wymelanżować i wyszaleć, bo to ostatnie beztroskie niepełnoletnie wakacje! //mezczyznoholiczka
|
|
|
|
A jakbym znów była, tak bez reszty zapatrzona w Ciebie, naśladująca każdy Twój ruch i ucząca się żyć i kochać od Ciebie, to obiecujesz ze nie będę już nigdy płakać? że na mojej twarzy nie pojawi się cień smutku, że moje oczy nie będą się szkliły? Jeżeli całkowicie Ci zaufam i powierzę Ci moją przyszłość to obiecasz ze zawsze będziesz przy mnie i ze zawsze będę przy Tobie bezpieczna? że jak zrobię jakieś głupstwo wybaczysz mi tak jak ja Tobie i że nie będę nigdy o Ciebie zazdrosna bo nie dasz mi do tego powodu? jak obiecam Ci ze oddam za Ciebie całe życie i że nigdy nie pokocham nikogo bardziej to przyrzekniesz że z Tobą będzie tak samo? Zrobisz to dla mnie?// mezczyznoholiczka
|
|
|
|
Dodaj komentarz