|
"Może za mało walczymy. Powinniśmy wreszcie wziąć się w garść i wmówić sobie, że damy radę. Bo jest szansa. Zawsze. Trzeba tylko wierzyć i uparcie iść do przodu. Nie oglądaj się za siebie. Nie warto. Więcej stracisz niż zyskasz. Wyznaczyłeś sobie trudny cel? Nie szkodzi. Będzie trudno, bo o to właśnie chodzi w życiu. Ale dasz radę. Musisz zrozumieć, że masz w sobie tyle siły, by schwytać to, czego pragniesz. Dasz radę. Powtarzaj te słowa, a na pewno się uda. Bo nie ma nic ważniejszego, niż wiara w samego siebie. Bez niej nie masz po co zaczynać"
|
|
|
"Mogłabym siedzieć i się zamartwiać, próbując zrozumieć, dlaczego mi się to wszystko przytrafiło, ale nie mam takiego zamiaru. Nie mam zamiaru marzyć o idealnym życiu. Wszystkie niepowodzenia to tak naprawdę sprawdziany, które zmuszają nas do wyboru pomiędzy rezygnacją a podniesieniem się z ziemi, otrzepaniem się z kurzu i stawieniem czoła sytuacji. Chcę to zrobić. Być może życie poturbuje mnie jeszcze kilka razy, ale na pewno nie mam zamiaru rezygnować"
Colleen Hoover - Hopeless
|
|
|
"Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymał, że jeszcze się odnajdę. Nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie ma nikogo kto by usłyszał mój krzyk, i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego, że to, do czego zwróciłem się w swej samotności, mieszka w fifie albo butelce."
|
|
|
"Żyjemy dla nocy, których nie będziemy pamiętać. Żyjemy dla dni, w które będziemy ciągle się śmiać. Żyjemy dla ludzi, których zawsze będziemy kochać. Żyjemy dla bliskich, którym dodajemy otuchy. Żyjemy dla świata, który ciągle próbuje nas oszukać.
Ale żyjemy też dla siebie... By, kiedy wszystko się skończy, usiąść i powiedzieć sobie, że było ciekawie, zabawnie i miło. Że było warto!"
|
|
|
"Ból w mojej piersi był czarny - jak świeża rana. Okazuje się, że piekło to nie płonąca wrząca otchłań ognia i cierpienia. To coś o wiele, wiele gorszego. Piekło jest wtedy, kiedy ludzie, których kochasz najbardziej na świecie, sięgają po twoją duszę i wyrywają ci ją. I robią to tylko dlatego, że mogą."
|
|
|
"- Tsaa... W tym masz rację. Jestem perfidnym, cynicznym, irytującym chamem, który dodatkowo jest przepełniony głupotą i szaleństwem. Tak, niosę ze sobą tylko karmazynowy gniew i błękitny smutek. Ale, wiesz, przynajmniej jestem sobą.
- To kiedyś obróci się przeciw Tobie, Bajarzu.
Westchnięcie. Obłok dymu wznoszący się ponad ich głowy. Nieobecny wzrok.
- Już się obróciło. Świat ciągle, w ten swój przewrotny sposób, mści się na mnie, miażdżąc wszystko, co ma dla mnie jakąkolwiek wartość."
|
|
|
Bądźcie szaleni ale zachowujcie sie jak normalni ludzie. podejmijcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie sie to robic, nie zwracacajac na siebie uwagi. a teraz skupcie sie na tej rózy i pozwolcie, by objawiło sie wasze prawdziwe Ja.
-Co to jest prawdziwe Ja?- zaytała weronika
-To kim jesteś, a nie to, co z Ciebie uczyniono...
|
|
|
"Szli dalej, bo tylko to im pozostało. Iść przed siebie, póki nie zobaczą tego słońca, na które tak czekają. Iść przed siebie, póki zaprzepaszczone okazje i szanse nie zostaną całkowicie za nimi. Iść przed siebie, póki nie stracą z oczu wszystkich przeszkód. Iść przed siebie, póki twarze, które zniknęły, nie zostaną wymazane z ich pamięci. Iść przed siebie, póki nie odetną się od przeszłości. Iść przed siebie, póki nie zapomną porażek. Iść przed siebie, póki wiatr będzie wiał im w twarz. Iść przed siebie, póki nie zyskają nowej nadziei. Iść przed siebie, póki nie będą tak naprawdę szczęśliwi.
Bo dopiero kiedy te wszystkie warunki się spełnią - będzie czas na odpoczynek. Odpoczynek przed kolejną zawieruchą. Przed kolejnym upadkiem, po którym znowu się podniosą i ruszą przed siebie... Takie już jest życie. I nie można go za cholerę zmienić. Zasrana kakofonia paradoksów."
|
|
|
"A ja wierzę, że po śmierci znajdę się w latach '80 i utknę tam na zawsze. W świecie bez internetu, bez pogoni za pieniędzmi, bez komercji; w świecie, w którym istnieje prawdziwa przyjaźń, gdzie latem budzi człowieka paczka przyjaciół krzycząca pod oknem, a wieczory brzmią gitarami, gdzie ceni się wolność; gdzie Moskwa, Dezerter, KSU i inni kwitną, a w ludziach tętni bunt. I dobro. Tak wyobrażam sobie niebo. Nie zniechęca mnie fatalna sytuacja ekonomiczna i polityczna. Milicja i kolejki też nie."
|
|
|
"W większości przypadków ludzkie łzy to nie oznaka słabości. W większości przypadków ludzkie łzy nie wynikają z miękkiego serca. W większości przypadków ludzie płaczą, bo zbyt długo byli silni i twardzi."
|
|
|
„Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.”
|
|
|
"Pijemy za bijatykę, oszustwo i kradzież. Za oszustwo, żeby oszukać śmierć, za bijatykę, żeby bić się za przyjaciela, za kradzież, żeby skraść kobiecie serce...
I żebyśmy nigdy się nie zgubili..."
|
|
|
|