|
mattamis.moblo.pl
powiedziałam Ci zebyś wracał do domu pojechałeś zero kontaktu pare smsów to wszystko. koniec.. kilka dni później odzywa się M. pisze całkiem niespodziewanie ku
|
|
|
powiedziałam Ci, zebyś wracał do domu, pojechałeś, zero kontaktu, pare smsów, to wszystko. koniec.. kilka dni później odzywa się M. pisze, całkiem niespodziewanie, ku mojemu zdziwieniu. pare dni później przyjeżdża, spotykamy się, i też mnie przytulasz.. mówiłeś że czekałeś na to od dawna.. ja w sumie również.. jest pięknie, 4 miesiące "razem" ale jednak osobno.. żeby nie było zbyt kolorowo okazuje się, że poznałeś dziewczyne i w między czasie zdążyliście się już ze sobą związać.. i co? koniec.. zero kontaktu do dzisiaj..
ale żałuję tego cholernie.. bo do Ciebie - M, coś czułam.. byłeś bliski memu sercu.. teraz nadchodzą wakacje. i te cholerne wspomnienia. bolą, uwierz, bolą :( // mattamis
|
|
|
2011 rok. wakacje. sierpień. 14 sierpień. niedziela. poznałam Was dwóch. obydwaj na motorach. jadąc, zatrzymali się, kiedy mnie zobaczyli. wszystko działo się tak szybko i niespodziewanie, że nawet nie zwróciłam uwagi jak minęła nam godzina na zapoznawaniu się. było przykro jak dowiedziałam się, że obydwaj mieszkają 60 km ode mnie. pierwszy - B, zagadywał, pytał, podrywał, grał. drugi - M - stał i uważnie obserwował, czasem jakiś zalotny uśmiech. wymiana numerów i pożegnanie. 15 sierpień. niedziela. wiadomość od B, że chce wpaść. spoko, zgodziłam się, bo super nam się rozmawiało i widziałam, że on oczekuje czegoś więcej, w sumie nawet to dobrze pokazywał. spotkanie. staliśmy, a on niespodziewanie mnie przytulił, zmieszałam się, nie chciał puścić, było dobrze.. pożegnanie. przytuliliśmy się, wtedy Ty wyjąłeś telefon, patrze na tapete, a tu co? jakaś dziewczyna. teraz zaczyna sie tłumaczenie.. i tak okazało się, że to Twoja dziewczyna. wiem, było Ci głupio.. a potem? c.d. nastąpi
|
|
|
wiesz, że cierpię, bo Ciebie już nie ma? // mattamis
|
|
|
miłość jest jak pociąg.. o tak, uciekający pociąg.. dlatego ja nie doznałam miłości z Twojej strony, bo za wszleką cene nie mogę dogonić tego choler.nego pociągu // mattamis
|
|
|
a wiesz, jak fajnie jest przytulić się do Ciebie?
|
|
|
boli mnie serduszko // mattamis
|
|
|
- Kiedy poczułaś, że mnie kochasz?
- Gdy robiąc herbate dla siebie, zrobiłam dwie.
|
|
|
gdyby przyznawali nagrody na najbardziej cierpiące serce, to moje dostało by tą czołową // mattamis
|
|
|
jeszcze mnie stać na naszą miłość // mattamis
|
|
|
jeszcze mnie stać na naszą miłość // mattamis
|
|
|
jeszcze mnie stać na naszą miłość // mattamis
|
|
|
radość bywa często początkiem smutku // mattamis
|
|
|
|