O Julio Julio Julio
Powielasz pusty schemat
W banalnych szukasz wierszach miłości
której nie ma...
Cholerna ślepa Julia
W poduszkę często płacze
A potem marzy.. marzy
Nie umie żyć inaczej
Cholerna ślepa Julia
Na półkach ma romanse
I beznadziejnie czeka na swoją wielką szansę...
I tak jak teraz nie ma to znaczenia, że
Zasypiamy byle gdzie, oddychamy tym co jest na "pe"
I od niechcenia mamy te marzenia, gdzie
Trochę jaśniej robi się i trochę cieplej też
Ten Pan pluje mi w oko i widzę świat
Na mokro i w niskiej rozdzielczości
Ten stan wciąż każe czekać i czekać na znak
I nie narzekać, że ta planeta nie fajny ma kształt