|
martuszka41.moblo.pl
pamiętam jak raz siedzieliśmy w parku . trzymał dwa chupa chupsy truskawkowego i jogurtowego . oboje rzuciliśmy się na tego drugiego czekając aż drugie ustąpi . ' dob
|
|
|
pamiętam jak raz siedzieliśmy w parku . trzymał dwa chupa chupsy , truskawkowego i jogurtowego . oboje rzuciliśmy się na tego drugiego , czekając aż drugie ustąpi . ' dobra . to którego chcesz ? ' zapytał , patrząc na mnie . ' nie wiem , a ty ? ' odpowiedziałam . ' pf , rób co chcesz ' . zastanowiłam się chwile , pokazując w końcu na truskawkowego . ' dobra , zjemy jogurtowego na pół ' oznajmił ściągając z niego folię , a ja uśmiechnęłam się , wiedząc , że stara się mnie zadowolić nawet jeśli chodzi o smak głupiego lizaka . / tymbarkoholiczka
|
|
|
-Gdybym umarła.. przyszedłbyś na pogrzeb?
-Nie.
-Aha, szkoda.
-Kochanie..
-Co?
-Ja bym leżał obok Ciebie.
|
|
|
Mama się zdziwiła, Tato się zdziwił, wszyscy się zdziwili, gdy usłyszeli że siedzę i czytam książke, tak sama z siebie ;d
|
|
|
-Ale ty jutro nie będziesz nic pamiętał !
-dla mnie jutro nie istnieje ! ;**
|
|
|
-mogę tuu?
-niee.
-ale ty mnie nie lubisz xD
|
|
|
Siedzieli na murku z butelkami zimnego Lecha w dłoniach i papierosami. Wymieniali ukradkowe spojrzenia i uśmiechy. Po pewnym czasie on zeskoczył na ziemię śmiejąc się w głos. Zrobiła to samo. Stali na wprost siebie. Na tyle blisko, aby czuć swoje gorące oddechy na policzkach. Zapadła krępująca cisza. Spuściła nisko głowę. Jej twarz wypełniły rumieńce. Złapał ją za podbródek. 'Ej. Piękna. Nie wstydź się mnie.' Zaskoczył ją. 'Nie wstydzę się. Po prostu...' Podchwycił wątek. 'Po prostu, co?' Zagryzła nerwowo wargę. 'Muszę się jakoś powstrzymywać, żeby Cię nie pocałować.' Zaśmiał się. 'Po co się powstrzymywać?' Spojrzała na niego podejrzliwie. 'Właściwie...Masz rację.' Przyciągnęła go do siebie. Pogrążeni w pocałunkach o 3:21 nad ranem czuli , jak ich serca nie mogą sobie poradzić z utrzymaniem normalnego rytmu.
|
|
|
-Masz, tutaj rachunek. - jaki rachunek do cholery?! - jak to jaki? ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów.+ 22% vat, za opuchnięte oczy i rozmazany tusz…
|
|
|
- no i tego fajna pogoda, słońce świeci i wiatr nie wieje, kocham cie i nawet ciepło jest. - co ? - no gadam, że ciepło jest.
|
|
|
` - wiesz w te wakacje się nie zakocham - powiedział do przyjaciółki i spojrzała przed siebie . Ulicą szedł on , jak zwykle ręce trzymał w kieszeni i spojrzał w ich stronę . - Kurwa cały mój plan chuj strzelił . - powiedziała . ♥
|
|
|
` wiesz gdy cię widzę mam ochotę wytargac cię za włosy i prosto w twarz powiedziec ci ' To za niego dziwko' , potem dostała byś z całej siły liścia i obróciłabyś się o 360 stopni , upadła byś z hukiem na ziemie i każdy kto by to widział śmiał by się z Ciebie do końca twojego nędznego życia . a ja powiedziała bym tylko - I co warto było ze mną zaczynac Szm*ato ? ` ;d
|
|
|
' siedzieli całą paczką w ich standardowym miejscu, dziewczyna śmiała się z żartów kolegów co chwilę poprawiając niesforne kosmyki włosów opadających spod czapki na jej twarz, chłopak zerkał na nią dyskretnie i uświadamiał sobie jak piękny ma uśmiech, dziewczyna podniosła wzrok i jej oczy spotkały się z jego błękitnymi tenczówkami. Przez dłuższą chwilę nie mogli oderwać od siebie wzroku, w końcu dziewczyna otrząsnęła się i wróciła do słuchania dowcipów. Chłopak poderwał sie z bmx'a i podszedł do niej, nie wytrzymał pocałował jej delikatne rozgrzane usta, zatopili się w sobie, dziewczyna wplotla rękę w jego włosy, nie przejmowali się gwiżdżącym towarzystwem. Gdy oderwali się od siebie oboje szepneli " nareszcie " ♥ .
|
|
|
kobieta to ma być kobieta . i ma wyglądać jak kobieta . a nie jak pusty wytapetowany pokemon . Amen .
|
|
|
|