|
martusia005.moblo.pl
pamiętaj skarbie u mnie działa metoda ' dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki ' więc nie wylatuj mi tu z kwiatam i. kurwa nawet mercedesa mi możesz kupić ni ch
|
|
|
pamiętaj skarbie , u mnie działa metoda ' dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki ' więc nie wylatuj mi tu z kwiatam i. kurwa nawet mercedesa mi możesz kupić , ni chuja .
|
|
|
Możemy ' tańczyć ' dalej . Ale uważaj gdzie kładziesz ręce .
|
|
|
Bo między manierami KRÓLEWSKIMI, a KUREWSKIMI jest różnica, kochana.
|
|
|
"Dotknął palcami moich warg i znów przeszedł mnie dreszcz"
|
|
|
Ma serce. Czuję jak bije pod moimi palcami, gdy dotykam jego nagiego torsu. Tylko, że to wciąż za mało. Wciąż za mało, by mnie kochać.
|
|
|
-jak to się nazywa?
-to.. trująca jemioła.
-a co jak ktoś pod nią stanie?
-pokażę ci. - zbliżyłam swoje usta do twoich, pocałowałeś mnie.
-hmm. ale dlaczego akurat trująca?
-bo.. pewnego dnia może cię skrzywdzić.
-twój pocałunek?
-właśnie tak.
|
|
|
Stała przednim, z iskrami w oczach. Cała roztrzęsiona. Składała mu życzenia. Życzyła mu dużo miłości. Chociaż wcale nie musiała. Już ją miał. Powinna życzyć mu raczej przejrzenia na oczy, bo choć trzymał w objęciach kobietę, która darzyła go wielkim uczuciem, nie zdawał sobie z tego sprawy...
|
|
|
Wszyscy staliśmy się bezbłędnymi aktorami,
którzy idealnie opanowali sztukę grania
dychotomii słów i myśli.
Kiedy usta mówią "wszystkiego najlepszego",
głowa myśli "a żebyś zdechł".
|
|
|
tylko z nią wyobrażam sobie przyszłość , tylko z nią śmieję się do bólu brzucha , tylko z nią nabijam się z chodzących frajerów . jest przy mnie już od 7 lat i jeszcze tylko ona , nie okazała się pseudą przyjaciółką .
|
|
|
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów!
|
|
|
nie piszę do Ciebie mailem. to za łatwe, nacisnąć i skasować.
przypadkowo zmazać albo włożyć między inne pliki.
wysyłam ręcznie napisany list. z każdym drgnieniem liter, sejsmiczny zapach moich uczuć.
wyjmiesz z koperty kartkę poplamioną wzruszeniem i nieudolnością (tusz zostawia ślady).
papier będzie cicho szeleścił jak rozkładane prześcieradło. łamał się w zagięciach i prostował
wygładzony twoją cierpliwą i mocną ręką. biały, połyskujący w odcieniu skóry, gdy kochamy się po ciemku.
możesz czytać go miłosnym brailem , zamykając oczy i przesuwając palcem po dotykanych przeze mnie
zagięciach.
|
|
|
odszedł... -tak zwyczajnie? -nie kurwa z efektami specjalnymi
|
|
|
|