|
martusia005.moblo.pl
W jego oczach było coś czego ona nigdy nie mogła pojąć
|
|
|
W jego oczach było coś, czego ona nigdy nie mogła pojąć
|
|
|
[.niechciane spojrzenia.]
|
|
|
bo wtedy NIEBO bylo tak bardzo NIEBIESKIE ..
|
|
|
Ten Twój łobuzerski uśmiech ;***
|
|
|
Ujął jej podbródek, zmuszając, by spojrzała mu w oczy. Nie rób mi tego- błagała w milczeniu- Potrzebowałam tylu miesięcy, żeby przestać Cię kochać. Nie rozkochuj mnie w sobie. Nie budź we mnie znowu tej miłości.
|
|
|
''Związki między ludźmi zaczynają się od nieśmiałego, lękliwego użycia wielkich słów, co do których mamy nadzieję, że już wkrótce będą pasować.''
w naszym przypadku nie ma już nadziei na jakiekolwiek dopasowanie.
|
|
|
patrzył mi w oczy.
poczułam, że nie umiem mówić, że plączę się pomiędzy prostymi wyrazami.
litery nie chcą układać się w słowa.
wtedy po raz pierwszy poczułam, że go kocham.
|
|
|
nie jesteś moją połówką. ty jesteś moją całością.
|
|
|
Pustkę mógłby wypełnić tylko ktoś, kto by mnie kochał. Niestety samo jego imię niczego nie wypełni. Ja chcę wiedzieć. Chcę, żeby mi to powiedział raz, drugi, dziesiąty, żeby powtarzał ciągle. Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że to jest moja twarz. I chcę razem z nim iść w to nieznane, tajemnicze, co jest przed nami, odległe i bliskie jednocześnie.
|
|
|
i odkąd pamiętam, zawsze się bałam
że przy rozstaniu on powie
że .. że to ja tego chciałam
|
|
|
Chcesz wiedzieć jak mam na imię? Uwierz, to nie istotne. Z innym byłabym taka sama.
|
|
|
przytuliła się do niego i zasnęła...
a on błądził opuszkami palców po jej twarzy, gładził jej włosy...
składał na jej powiekach delikatne pocałunki... szeptał: "Jestem przy Tobie..."
|
|
|
|