|
martusia005.moblo.pl
chciałabym z Toba porozmawiać tak po prostu o niczym szczególnym. spraw aby było tak jak dawniej..
|
|
|
chciałabym z Toba porozmawiać, tak po prostu, o niczym szczególnym. spraw aby było tak jak dawniej..
|
|
|
uż mnie nie znasz.? a jeszcze niedawno podobno byłam najważniejsza.!
|
|
|
KiedyśCi opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie. Gdy za towarzystworobiła muzyka, herbata i koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci jak smakowałymoje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami, że nawetpomarańcze traciły smak.
|
|
|
nigdy niepomyślałabym, że będę przez Ciebie cierpieć, że będę płakać kiedy niktnie widzi (bo przecież taka silna jestem..), że będę analizowaławszystkie wspólne chwile, wszystkie Twoje słowa i szukała w nichkłamstw. nigdy nie pomyślałabym, że odejdziesz, że po tym wszystkim...
|
|
|
- Wejdź, usiądź, porozmawiamy.
- Wiesz, ja dosłownie na minutkę - zdziwił się, we mnie wezbrała złość- chciałam korzystając z okazji, że wiem gdzie się znajdujesz i o dziwojestem tu, podziękować ci za miesiące łez, nieprzespanych nocy,podkrążonych oczu - mówiłam to z uśmiechem - za tysiące wydane naantydepresanty i wizyty u specjalistów.
|
|
|
dziękuję Ci, że spieprzyłeś mi życie. Przecież nienawidzę, gdy jest słodko
|
|
|
I kłamać całemu światu, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.
|
|
|
a o wszystkim dowiedziała się trzy miesiące później.
i może trochę się zawiodła.
i wcale w to nie wierzyła - choć próbowała.
Przecież go znam myślała - nie zrobiłby tego. A jednak byłyśmy dwie. Tego nie da się pogodzić - powtarzała.
|
|
|
-rachunek wyślę Ci pocztą. -jaki rachunek? -no ten za 542 kłamstwa i 34 zdrady i 678 dni u twojego boku (+22% vat)
|
|
|
"Byłeś przy mnie.. trzymałeś za rękę.. wspierałeś ale nie kochałeś"
|
|
|
-wiesz dlaczego, nie jestem zaskoczona, że zostawił mnie dla innej ?
- nie.
-bo nigdy nie brałam na poważnie jego słów i obietnic.. na skutek czego, nie żałuję i nie płaczę. Bo skoro mnie zostawił, to nie był mnie wart, i dziś to wiem!
|
|
|
Nie mówię, że nigdy mu nie wybaczę, po prostu chcę żeby on tego chciał.
|
|
|
|