|
martitta91.moblo.pl
zgasił samochód podparty jedną ręką patrzył przed siebie. to ja idę hej. rzuciłam krótko otwierając drzwi. nie zostań proszę. syknął łapiąc mnie za rękę. z
|
|
|
zgasił samochód, podparty jedną ręką patrzył przed siebie. - to ja idę, hej. - rzuciłam krótko otwierając drzwi. - nie, zostań proszę. - syknął łapiąc mnie za rękę. zamknęłam drzwi i w milczeniu bawiłam się srebrną obrączką na ręce. - dajmy sobie drugą szansę, nie zawiodę, przynajmniej się postaram. - powiedział patrząc na mnie. - Paweł.. ja nie chce cierpieć. - wymamrotałam spoglądając na niego. - ja.. ja jestem od Ciebie uzależniony, tak samo jak ty od kisielu.. na mleku. - zaśmialiśmy się oboje. - spróbujmy, dajmy sobie szansę.. ostatnią. ja Cię potrzebuję, nie mogę bez Ciebie wytrzymać jednej godziny a ty chcesz odejść na zawsze? - mówił ciągle cichym tonem. - nie zamierzam. - uśmiechnęłam się i musnęłam lekko jego wargi. / grozisz_mi_xd
|
|
|
Wciąż tak trwam z pustką sam na sam. W beznadziei trwam... Jak mam żyć? Nie ma sensu nic. Chcę do Ciebie iść...
|
|
|
co jak co, ale tyłek to Ty masz fajny.
|
|
|
mój poziom wkurwienia, osiąga czasami taki poziom, że łzy same lecą .
|
|
|
i wszystko co mam i tak jest niczym bez Ciebie .
|
|
|
Zacząć jest łatwo, wytrwać jest trudno.
|
|
|
nie mów mi, co mam robić i jak żyć. nie stawiaj przed wyborami, bo dobrze wiem czego chcę i do czego dążę. nie wpieraj mi swoich racji, bo swoje zdanie mam i mocno się go trzymam. to moje życie, więc pozwól, że sama będę decydować o tym, jak chcę je przeżyć.
|
|
|
Wiem, po co żyję, po co tu jestem. By znaleźć szczęście i dać komuś szczęście. Dbać o swoich bliskich, nie tylko o siebie.
|
|
|
jeżeli nadajemy sobie miano przyjaciół, osób którym ufamy to powinno to do czegoś zobowiązywać, ale dobra, pierdole.
|
|
|
Przede wszystkim jesteś człowiekiem stworzonym po to, by żyć, śmiać się, by kochać, by być dobrym. Tak naprawdę na tym świecie liczy się tylko to.
|
|
|
Zawodzą mnie na każdym kroku lecz nie czuję żalu, nie. Nie boję się, bo nie mam nic do ukrycia, mimo to nikt nie wie nic na temat mego życia.
|
|
|
gra podtekstów, dwuznacznych gestów .
|
|
|
|