Przytaczam sens mej nieobecności z konieczności odcięcia od rzeczywistości. Bo smak wolności szkicuje. Szkielet życia abstrahującego od skłonności do zawiłości do du
Przytaczam sens mej nieobecności, z konieczności odcięcia od rzeczywistości. Bo smak, wolności szkicuje. Szkielet życia abstrahującego od skłonności, do zawiłości, do duchowej starości. Ogłaszam wszem i wobec...Nie ma mnie dla ludzkości.
To w każdym z nas drzemie cudowny dzieciak, uśpiony gdzieś tam na swoich starych śmieciach, któryś nie wiedział że możesz też być mistrzem, tak moc jest w tobie to chyba oczywiste.
Już go widzisz na przywitanie macha . Ale nagle puszcza sie za nim tajnych psów watacha . No i padaka nie walniesz dziś do nocha . Bo nie masz telefonu na ławce zaczynasz szlochać . Gdy w siódmych błotach dotarło żeś wjebany . To reszta mózgu doradziła takimi słowami : Możesz sie wybić albo iść na ósme piętro . Możesz sie wybić albo dźwigać to piętno . Może cie skręcać albo żyć sie lekko . A typa w kostnicy jest i tak wszystko jedno ! '
' Ijo ijo lecą w łapach policyjne szmaty . Walisz druta na przelanie wbiegasz tam do bramy . I kiedy tak czekałeś czy cie znajda przykitranym . Rozsadek zaczął radzić takimi o to słowami : Możesz sie wybić albo isc droga kreta . Możesz się wybić albo czekać na pęto . Możesz garściami brać albo łyżeczką . A gada przy klapie jest i tak wszystko jedno . Możesz się wybić albo dać sie pomielić. Możesz sie wybić i wolność docenić . Jutro obudzić albo zasnąć na wieki . Bo jeden liczy więcej bez znaczenia dla skurwieli ! '